Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Felieton Grzegorza Tabasza. Wilga deszczowa

Grzegorz Tabasz
Coś śpiewało w koronie smukłej osiki. I to całkiem ładnie. W połowie lipca zdecydowana większość ptaków śpiewających milczy jak zaklęta. Chronią młode i kolejne lęgi przed odnalezieniem przez drapieżców. Chyba, że zachodzą specjalne okoliczności. Choćby burzowy front zza horyzontem.

Wrócę do nieudolnej próby opisania koncertu. Gdybym był muzykiem, to pewnie opisałbym głos bardzo precyzyjnie. Ale zdolności muzyczne mam słabe czyli żadne. Poprzestanę na nieudolnym porównaniu. Coś łudząco podobnego do naśladowania na flecie imienia Zofii. Z miękkim, wschodnim zaśpiewem. Brzmiało miło.

Zobaczyłem też odlatującego ptaka w cytrynowo czarnej szacie. Miałem przyjemność spotkać i usłyszeć stwora, który wieszczy deszcz. I nigdy się nie myli. Czyli wilgę. Wilgi zawodzą głośno, gdy wilgotność powietrza szybko rośnie a ciśnienie spada. Lokuję je na podium najbardziej urodziwych ptaków Polski i Europy. Żółtoczarne samce z niebieskimi nóżkami i czerwonawym dziobem są doskonale rozpoznawalne. Tylko one śpiewają. Samice są bardziej wyblakłe, ale też trudno pomylić z innym ptakiem. Żaden z nich nie jest równie ładnie ubarwiony. Nie mam nic przeciw temu, by ów latający barometr wielkości szpaka zamieszkał w pobliżu. Ostrzeżenie o burzy i ulewie ogłaszane w tak sympatyczny sposób to bardzo fajna rzecz.

Byłbym zapomniał: dwie godziny później lunęło jak z cebra.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Najlepsze atrakcje Krakowa

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski