Fluor szkodzi czy pomaga?

źródło: www.flickr.com

Czy praktyki sprzed lat odpowiadają wiedzy jaką posiadamy obecnie? Czy ten rewelacyjny środek na białe zęby jest na prawdę taki dobry i "czysty"?

Już w latach 40. zeszłego stulecia amerykańskie miasto Grand Rapis w stanie Michigan postanowiło tym pierwiaskiem ulepszać wodę z kranu. Z czasem stało się to standardem. Słuszność tych działań potwierdzało to, że występowanie próchnicy wśród amerykańskiej młodzieży spadło o 30%. Mieszkańcy Stanów Zjednoczonych nie tylko spożywali fluor dodawany do wody, ale też łykali preparaty, które zawierały ten pierwiastek. Zauważono jednak, że 40% dorosłych Amerykanów i co trzeci nastolatek (12-15 lat) posiada ciemne plamkami i smugi na zębach, które były wynikiem nadmiaru fluoru w organiźmie. Zaczęto wówczas dokładnie badać jak wpływa fluor na organizm człowieka.

Według ostatnio opublikowanych raportów Agencji Ochrony Środowiska długotrwałe spożywanie tego pierwiastka w nadmiarze może powodować kruchość kości, co związane jest z częstszymi złamaniami kończyn i osteoporozą. Amerykański Instytut Leków i Żywności uważa jednak, że nieszkodliwość fluoru nie została wystarczająco dobrze udowodniona, a granica między dawką leczniczą a toksyczną jest bardzo cienka.

Fluor w dużych ilościach może niekorzystnie wpływać na nasze zdrowie fizyczne i psychiczne, doprowadzając do zatrucia – fluorozy. Ponadto jest jednym z naturalnych czynników przyspieszających starzenie.

Zbyt duża ilość fluoru w organiźmie:

- kumulując się w kościach, może blokować wchłanianie magnezu;
- podwyższa ryzyko wystąpienia nowotworów: mózgu, układu kostnego i jelita grubego;
- może powodować alergię i zmiany w funkcjonowaniu tarczycy, prowadzić do kłótliwości i nadmiernego rozdrażnienia;
- wpływa niekorzystnie na układ nerwowy;
- może uszkodzać układ odpornościowy, być przyczyną chorób twardzenia, a także powodować toczeń, zapalenie stawów;
- może potęgować działanie leków psychotropowych, powodując ospałość, uległość na sugestie, podatność na manipulacje – popularne valium zmieszane z fluorem daje nowy lek, tzw. Rohypnol, który jest składnikiem środków insektobójczych, pestycydów i trutek na gryzonie;
- może zaburzać funkcjonowanie tarczycy i wszystkich układów enzymatycznych.

Nadmiar fluoru w organiźmie dziecka, które jest bardziej podatne na wchłanianie tego pierwiastka, może powodować:

- chroniczne zmęczenie,
- obniżenie poziomu IQ,
- obniżenie umiejętności uczenia się,
- letarg i depresję.

Większość krajów, które dodawały fluor do wody pitnej, zrezygnowała z takich działań. Również w Polsce nie stosuje się już masowej terapii fluorem.

Główny Inspektorat Sanitarny w Warszawie poinformował, że w Polsce średni poziom fluorków w wodzie wynosi ok. 0,2-0,5 mg/l. Normy unijne i polskie przyjmują, że obecność fluoru w wodzie pitnej powinna wynosić nie więcej niż 0,5 części na milion, jednak w niektórych regionach dawka ta została przekroczona nawet trzykrotnie (np. w okolicach Gdańska i Kielc). W takich ilościach fluor może być bardziej szkodliwy niż ołów, który powoduje groźną ołowicę.

Pamiętajmy, że małe dzieci mają w zwyczaju próbować niemal wszyskiego, nawet pastę do zębów, dlatego dorośli powinni być obecni podczas szczotkowania zębów. Pastę do zębów najlepiej dostosować do wieku dziecka. Maluchy do siódmego roku życia nie powinny stosować pasty z dodatkiem fluoru. Trzeba też pamiętać, by na szczoteczce nie znalazło się więcej pasty, niż to konieczne - wystarczy kulka wielkości ziarenka grochu. Przeczytaj: Mycie zębów u dzieci.

Alicja Szwinta-Dyrda
Konsultacja: Emilia Lorenc

Inne artykuły na dziecisawazne.pl:
Jak radzić sobie z biegunką u dziecka
Alergia a karmienie dzieci
Profilaktyka próchnicy u dziecka