* Praktycznie co roku o tej porze zwracam uwagę mediów i władz na stan Plant. Moim zdaniem o kulturze miasta świadczy wygląd zieleni – dlatego o naszym Krakowie wygląd Plant świadczy fatalnie. Kiedyś były tu drzewa, piekne trawniki i rabaty kwiatowe. Drzewa nadal rosną, jednak trawy na Plantach się nie uświadczy. To, co porasta ten teren to tylko zielsko i chwasty.
Jakiś czas temu zwracałem uwagę, że chwasty rozpleniły sie ponad miarę. Nic się w tej dziedzinie nie zmieniło. W niektórych miejscach rosną do połowy łydek, w innych do kolan. Nawet jeżeli miasto nie ma zamiaru posiać w tym miejscu trawy, to powinno zadbać o koszenie. Gdy niedawno interweniowałem w tej sprawie, usłyszałem, że trawniki na Plantach są przecież koszone raz w miesiącu. To jakiś nonsens – każdy, kto ma trawnik przy domu, doskonale wie, że trawę powinno się podcinać przynajmniej raz na tydzień.
Moim zdaniem miasto wydaje na koszenie całkiem spore pieniądze, jednak firma dbająca o zieleń Plant nie wywiązuje się ze swoich zadań. Powinna się bardziej przykładać. Inaczej wyglądałby ten teren, gdyby wszystko było równo podcięte – nawet jeżeli weźmie się pod uwagę fakt, że oglądalibyśmy zielsko i chwasty.
Dodam jeszcze, że cały obszar Plant powinien być koszony w tym samym czasie.
Dotychczas różnie było to praktykowane. Zazwyczaj ścinano trawę w jednym miejscu, a kawałek dalej nadal rosły spore zarośla.
Adam Sułowski, mieszkaniec Śródmieścia
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?