* Koniecznie muszę się tym podzielić. Idąc przez Park Krakowski, przeżyłam chwilę zachwytu, która w Krakowie zdarza mi się bardzo rzadko. Zobaczyłam piękną, zadbaną zieleń. Krzewy i drzewa w szlachetnych gatunkach, piękne, obfite korony, czyste alejki, czyste i wygodne ławki, czysta sadzawka z wodotryskiem i pływającymi kaczuszkami. Na środku sadzawki piękna, rozłożysta wierzba płacząca, tworząca uroczą całość.
Ktoś dba o to miejsce z sercem i miłością do przyrody. Czego, niestety, nie można powiedzieć o drzewach rosnących wzdłuż ulic Krakowa. Są one liche albo już uschnięte, albo też nie ma ich wcale. Widzę tu duże niedbalstwo. Nikt nie pilnuje wydawanych na ten cel pieniędzy. Natomiast jeżeli chodzi o remont Rynku Podgórskiego, to słyszę, że najpierw zostaną wycięte drzewa. Piękne, ozdobne, zdrowe, młode. Zacznie się betonowanie i wkroczy nowoczesność. Nowe drzewka, nowe ławki, nowe kosze i wszystko nowe. Będzie najpewniej darmowy parking.
Janina N., mieszkanka Podgórza
* Po raz kolejny przeczytałam w gazetach o poważnym problemie, jakim są biegające po Plantach różnokolorowe szczury. Zamarłam. Poważnie. Czy naprawdę kolor szczurów to najważniejszy i najbardziej palący problem w naszym mieście? Ludzie tracą pracę, przeciekają im dachy domów, chorują im dzieci. A urzędnicy zastanawiają się, czy usunąć gryzonie, ponieważ być może są one oswojone. Jeszcze pewnie będą chcieli wydać na ten cel pieniądze.
Katarzyna Pilch ze Śródmieścia
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?