MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Forum Czytelników

red.
Wyślij list: al. Pokoju 3, 31-549 Kraków. Dzwoń: 12 68-88-245. Pisz: [email protected]

Widziałam na własne oczy skok młodej kobiety z mostu na Wiśle. Ok. godz. 14 szliśmy spacerkiem nad Wisłą, gdy nagle coś spadło z mostu nad ul. Krakowską. Nastąpiła sekunda i stwierdzenie, że to człowiek a nie kamień. Gdy ciało kłębiło się w wodzie, każdy kto przechodził, zaczął krzyczeć i prosić o pomoc dobrze pływających. Do wody wskoczył chłopiec, może dwudziestoletni.

Zmagał się z ciałem kobiety. Ono dalej kłębiło się i niestety próbowało wciągnąć ratującego na dno. Widziałam zmagania bohatera, dwa razy tonął i wypływał z ciałem kobiety.

Nie dawał rady, zaczął krzyczeć o pomoc. Znalazł się śmiałek - drugi bohater, także młody chłopak, który zsiadł z roweru i wskoczył na pomoc tonącym. I to on zapobiegł tragedii. Pomógł pierwszemu bohaterowi i razem dopłynęli do brzegu. Stojący na brzegu- prawie wszyscy pomagali wyciągać mężczyzn i nieszczęsną kobietę. Trzymano ją mocno, aby znów nie skoczyła. Ludzie byli wzburzeni, niektórzy krzyczeli na kobietę; inni tonowali nastroje, zwracając uwagę na stan psychiczny niedoszłej samobójczyni.

Uważam, że dwóm młodym chłopcom - bohaterom - powinno się oddać hołd. Pierwszy, który nie dawał rady oszalałej kobiecie, zachował się super. To naprawdę bohater - policja ma Jego dane. Drugi chłopiec, po uratowaniu dwojga ludzi, wsiadł na rower i pośpiesznie odjechał. Nieznany bohaterze - należy Ci się chwała, nagroda i hołd dla Twego człowieczeństwa, skromności i siły ducha.

Obydwaj chłopcy to wielcy ludzie, prawdziwi bohaterowie. Dziękuję Wam chłopcy, okazaliście się
ludźmi, prawdziwymi wielkimi ludźmi. Tak wygląda bohaterstwo, to prawdziwe.
Zofia C., mieszkanka Krakowa

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski