* Zastanawiam się, czy którykolwiek z urzędników miejskich miał ostatnio okazję odwiedzić okolice placu Centralnego i sam plac. Bardzo w to wątpię, zważywszy jak wyglądają "udogodnienia" dla przechodniów, przygotowane na czas remontu. Doskonale rozumiem, że plac Centralny jest miejscem budowy, więc trudno wymagać, by dla pieszych zostały wytyczone szerokie alejki.
Jednak przejścia, które są, urągają wszelkim zasadom bezpieczeństwa. Po prostu przechodzi się przez plac budowy, niczym nieogrodzony i niezabezpieczony. Nawet taśmami. Takie są np. dojścia na wysokości dawnej księgarni Skarbnica. Jeżeli komuś coś się stanie, ciekawa jestem, czyja to będzie wina. A już zupełnie inną sprawą jest to, jak przechodzi się przez plac Centralny w czasie deszczu i tuż po nim. Bajoro, jakie tworzy się od strony Alei Róż jest olbrzymie. Ale o tym, by zabezpieczyć osypującą się z wykopów ziemię też nikt nie pomyślał.
I jeszcze jedna ważna informacja. W ten weekend czeka nas impreza "Zajrzyj do Nowej Huty". To co najmniej nietakt, aby namawiać ludzi do odwiedzenia naszej dzielnicy, gdy można się pochwalić tylko taką drogą.
Ewa Gondek, mieszkanka Nowej Huty
* Z prawdziwym przerażeniem czekam na nowy rozkład jazdy, który zostanie wprowadzony w październiku. Jestem ciekawy jak tym razem - pomimo optymistycznych zapowiedzi urzędników - będzie funkcjonowała komunikacja miejska. Obawiam się, że jak zwykle - źle.
Tadeusz P., pasażer
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?