* Zastanawiam się czasem, po co tak naprawdę nam są potrzebne pojemniki na segregowane śmieci. Mieszkam na podgórskim osiedlu i tak się składa, że okna mojego mieszkania wychodzą właśnie na pojemniki.
Ok. 90 proc. mieszkańców wyrzuca śmieci gdzie i jak popadnie - gdzie im jest bliżej i wygodniej. Mało komu chce się podejść dwa kroki dalej i wrzucić papier czy metal do pojemników na tzw. frakcję suchą. Po co się starać, skoro i tak ktoś (komu za to płacą) z pewnością te śmieci posegreguje i poukłada.
Jest tylko jedno "ale". Krakowianie oczywiście chcą płacić za wywóz śmieci jak najmniej, a nie będzie to możliwe, jeżeli nie nauczą się śmieci odpowiednio segregować. Przecież wiadomo, że za nieposegregowane śmieci płaci się więcej. Tę smutną prawdę uświadomiono mieszkańcom podczas zebrania w spółdzielni, dotyczącego właśnie nowych zasad wywozu śmieci. Wszyscy obecni na spotkaniu (sama też byłam) gorliwie przytakiwali, że wiedzą, jak segregować śmieci.
I wiedzą, że dzięki tej segregacji zapłacą mniej. Ciekawa jestem teraz, co zrobią, gdy okaże się, że jednak trzeba będzie zapłacić więcej, bo tzw. segregacja się nie sprawdza.
Halina B., mieszkanka Podgórza
* Chętnie bym się dowiedziała, czy są już jakieś przymiarki do organizacji komunikacji 1 listopada. Ciekawi mnie to tym bardziej, że praktycznie całe miasto jest rozkopane i niepodobna gdziekolwiek dojechać bez przesiadek.
Grażyna Borzęcka, pasażerka
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?