Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Fundacja wygrała z prezydentem

Agnieszka Maj
Prezydent Jacek Majchrowski i Bogusław Kośmider, ówczesny szef krakowskiej PO.
Prezydent Jacek Majchrowski i Bogusław Kośmider, ówczesny szef krakowskiej PO. Fot. Anna Kaczmarz
Informacja publiczna. Prof. Jacek Majchrowski musi ujawnić treść porozumienia koalicyjnego z klubem PO.

Chodzi o dokument, który został podpisany w listopadzie 2012 roku. Określał on zasady, na jakich będą ze sobą współpracować Platforma Obywatelska (poprzednio w opozycji) i prof. Jacek Majchrowski. Teraz upublicznienie tego dokumentu nakazał Wojewódzki Sąd Administracyjny w Krakowie.

Do sądu pozwała prezydenta Fundacja Stańczyka. W lipcu ubiegłego roku złożyła wniosek o udostępnienie treści umowy koalicyjnej. - Uznaliśmy, że obywatele mają prawo wiedzieć, z kim i na co umawia się władza - mówi Anna Cioch z Fundacji Stańczyka.

Prezydent jednak nie upublicznił umowy. Po dziewięciu miesiącach czekania fundacja złożyła skargę na bezczynność prof. Jacka Majchrowskiego do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego. Tuż po złożeniu skargi, 22 kwietnia tego roku fundacja otrzymała od Urzędu Miasta odpowiedź, w której Piotr Bukowski, wicedyrektor Wydziału Organizacji i Nadzoru, poinformował, że "treść przedmiotowej umowy nie stanowi informacji publicznej (...)", a "tego rodzaju deklaracje mają charakter czysto polityczny".

Sąd jednak miał inne zdanie. Zobowiązał prezydenta do ujawnienia treści porozumienia. Sędzia Andrzej Irla podkreślił, że umowa jest dokumentem dotyczącym sprawy publicznej.

Do tej pory mieszkańcy Krakowa wiedzieli o porozumieniu koalicyjnym tyle, ile przekazali im radni na konferencji prasowej. Działacze PO wyjaśnili wtedy, że w porozumieniu zawarto sprawy związane z najważniejszymi projektami dla miasta, m.in. rozwojem gospodarczym Nowej Huty, powstaniem hali sportowo-widowiskowej czy centrum kongresowego.
Ujawnili, że ustalenia obejmowały również wsparcie dla organizacji Zimowych Igrzysk Olimpijskich 2022 w Krakowie oraz Światowych Dni Młodzieży.

Potem jednak radni PiS zasugerowali, że w treści porozumienia mogła być mowa także o obsadzaniu w radach nadzorczych miejskich spółek osób rekomendowanych przez klub radnych PO. Według nich efektem koalicji było dziewięć stanowisk w radach nadzorczych dla Platformy.

- Spodziewamy się, że prezydent nie będzie dłużej ukrywał przed krakowianami tego, na co umówił się z klubem radnych PO i udostępni porozumienie. Ten wyrok, jeśli się uprawomocni, będzie znaczący dla rozwoju demokracji w Polsce - mówi Anna Cioch.

Monika Chylaszek, rzeczniczka prezydenta zapewniła, że treść porozumienia zostanie ujawniona. - Nie było do tej pory orzecznictwa, jak dokumenty o charakterze politycznym należy traktować. Teraz już wiemy, że to informacja publiczna - mówi Monika Chylaszek.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski