MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Garbarnia gości rywala, który reklamuje... chleb

Redakcja
II LIGA PIŁKARSKA. - Myślę, że chyba czas na skuteczną grę w przodzie i konsekwentną w tyłach - odparł Robert Orłowski, trener Garbarni, pytany, czy mecz z Wigrami Suwałki jest dobrą okazją do zrehabilitowania się za klęskę (0:5) z Pelikanem Łowicz.

Krakowianie po serii sześciu porażek zdobyli 7 punktów w trzech kolejnych meczach, ale następne dwa przegrali. Ciągle okupują ostatnie miejsce w tabeli grupy wschodniej, mając najgorsze statystyki ze wszystkich drużyn. To niewesoły - mimo atutu własnego boiska - prognostyk przed dzisiejszym spotkaniem z trzecim zespołem tabeli, który jako jedyny w grupie nie doznał porażki na wyjeździe.

- Po takiej frajerskiej porażce początek zajęć w tym tygodniu nie był za ciekawy - podkreślił Robert Orłowski. - Pracowaliśmy nad tymi błędami, które popełniamy. Żeby można mówić o egzekwowaniu od piłkarzy naprawy błędów, trzeba ćwiczyć pewne elementy gry po kilka czy kilkanaście razy. I robimy to na treningach. Piłkarze mieli gry zadaniowe.

Dziś zespół "Brązowych" wystąpi w osłabionym składzie. Za cztery żółte kartki musi pauzować obrońca Marcin Pluta. Kontuzję nadal leczy pomocnik Mariusz Stokłosa. Z kolei uraz na treningu odnowił się pomocnikowi Filipowi Zelkowi. Wyleczył się już natomiast napastnik Łukasz Cichy, która gra już w rezerwach, ale zdaniem krakowskiego szkoleniowca potrzebuje jeszcze trochę czasu, by móc dojść do optymalnej dyspozycji.

W suwalskiej drużynie za żółte kartki odpoczywać będzie napastnik Tomasz Tuttas (najlepszy strzelec zespołu - 4 bramki w tej rundzie), a kontuzję leczy pomocnik Valentin Jeriomenko. Do treningów powrócili obrońca Adrian Karankiewicz oraz pomocnicy Paweł Omi- lianowicz i Mateusz Romachów.

- Jedziemy na bardzo trudny teren. Każdy z nas jest przekonany, że nie będzie tam łatwo o punkty, ale nie po to ciężko trenowaliśmy przez cały tydzień, żeby nie wywieźć z Krakowa trzech oczek. Liczy się tylko zwycięstwo i mam nadzieję, że wrócimy do Suwałk z uśmiechem na twarzy - powiedział obrońca Bartosz Widejko (cytat za oficjalną stroną internetową suwalskiego klubu).

Trener Orłowski określił Wigry jako drużynę "niespełnionych ambicji włodarzy klubowych", która można postrzegać "w kategorii nieobliczalnych ekip" (miał na myśli jej straty punktów na własnym boisku).

Ciekawe, czy ekipa gości przywiezie do Krakowa... swój chleb. W sklepach miasta z północno-wschodniej Polski pojawił się właśnie "Chleb Suwalski", na którego etykiecie zamieszczono sylwetki czołowych piłkarzy, a w tle nową trybunę stadionu. Sprzedaż chleba to jeden z elementów kampanii społecznej wspierającej Wigry.

Jerzy Filipiuk

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski