Gdybym był bogaty

Skrzypek w głębi

Siedzący na "dachu" komory Haluszki skrzypek, w którego wcieliła się Wiktoria Lamers, rozpoczął w wielickiej Kopalni Soli XXIII "Spotkanie w głębi". Tym razem motywem przewodnim "Wieczoru ze skrzypkiem" była kultura żydowska.

   Były pieśni żydowskie, które w języku jidysz śpiewała Urszula Makosz, prezentacje i nauka tańca. Tradycyjny strój dla mężczyzn i kobiet oraz zwyczaje związane z nim przybliżyła Anna Jodłowiec-Dziedzic z Muzeum Historycznego Miasta Krakowa.
   Gościem wieczoru był również malarz Itamar Siani, którego prace są wystawiane obecnie w galerii "Shalom" Anety Kuperskiej w Krakowie. Cztery z nich ozdobiły ściany komory Haluszka. Z kolei o perspektywach współpracy polsko-żydowskiej mówiła Ilona Dvorak-Cousin z Towarzystwa Przyjaźni Izraelsko-Polskiej.
   - Decyzja o nazwie muzeum nie była łatwa. W 1992 roku słowo Galicja, które jest obecnie w jego nazwie, niewiele mi mówiło, podobnie zresztą jak innym obcokrajowcom. Później zacząłem podróżować po tych małych miejscowościach Galicji, robiąc fotografie. Wówczas nazwa ta zaczęła nabierać dla mnie znaczenia - wyjaśniał Kris Schwarz z Muzeum "Galicja" w Krakowie. Efektem ponad 12-letniej pracy fotograficznej Schwarza są fotografie dokumentujące miejsca związane z galicyjskimi Żydami. W noszącej tytuł "Ślady pamięci" prezentacji Kris Schwarz pokazał m.in.: ulice krakowskiego Kazimierza, obozy koncentracyjne w Oświęcimiu i Płaszowie, synagogi Krakowa, Rymanowa i Dąbrowy Tarnowskiej oraz cmentarze.
   "Wieczór ze skrzypkiem na dachu" nie mógł się obyć bez bohatera głośnego musicalu i jego piosenki "Gdybym był bogaty...". W roli Tediego Mleczarza wystąpił aktor teatru "Bagatela" Marek Litewka. - W ten sposób w czasie "Spotkania w głębi" udało się przywołać do wielickich podziemi__nieistniejący już świat Anatewki przedstawiony w musicalu "Skrzypek na dachu" - powiedział prowadzący wieczór Julian Rachwał. (BP)