18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Gliwicka Astra z klasą

Redakcja
17 - tyle tysięcy Astr IV GTC wyjedzie z gliwickiej fabryki Opla do końca roku. Pierwsze w salonach pojawią się już w listopadzie. Cena eleganckiego coupe w Polsce ma rozpoczynać się od 76,8 tys. zł.

- To najładniejszy model w gamie - zapewniał podczas oficjalnego rozpoczęcia produkcji zadowolony Andrzej Korpak, dyrektor General Motors Manufacturing Poland. I z dumą podkreślał, że gliwicka fabryka jest jedyną na świecie, która będzie produkowała trzydrzwiową Astrę. - To dowód na to, że nawet w trudnych czasach zakład może funkcjonować, i to na bardzo wysokim poziomie - dodał.

Przyznał też, że ostatnie tygodnie przed uruchomieniem taśm pracowano nawet w soboty. - Było sporo nerwów, ale efekt jest wspaniały - mówił 14 października. Tego dnia oficjalnie zjechała z taśmy pierwsza Astra GTC.

General Motors, który jest właścicielem fabryki, zainwestował w nowe linie produkcyjne 80 mln euro (325 mln zł). Ale to nie wszystko. Już wiadomo, że kolejne 40 mln euro trafi do zakładu, bowiem w sierpniu 2012 r. ma się tu rozpocząć produkcja Astry IV sedan. W Gliwicach będzie też wytwarzana Astra Cabrio - od stycznia 2013 r. Cały czas produkowane są tu Astra III i pięciodrzwiowa - podstawowy model - Astra IV.

Czy poszczególne wersje Astry różnią się od siebie? - GTC to zupełnie inny samochód - twierdzą w Gliwicach. Z "rodziną" zewnętrznie łączą ją tylko: antena i obudowa lusterka wstecznego. Niewiele więc. To zaś wymusiło spore inwestycje - głównie w tłoczni i spawalni. Do pracy przyjęto również 151 osób. Fabryka zatrudnia w tej chwili 3000 pracowników.

Jak to się stało, że Astra GTC trafiła do Gliwic? - Zadecydowały o tym doskonała jakość produkowanych przez nas samochodów, wysoka wydajność i niskie koszty. Konkurencyjność zakładu jest najlepszą gwarancją wykorzystania mocy produkcyjnych, stabilnego zatrudnienia i dalszego rozwoju - twierdzi dyrektor Korpak.

Astra GTC gościła już na salonach. - We Frankfurcie spodobała się zwiedzającym - cieszą się w Gliwicach. Nic więc dziwnego, że w kolejce po eleganckie coupe z Polski czeka już ponad 15 tysięcy osób.

Co oferuje Opel swoim wielbicielom? Piękne auto o sportowej linii - rasowe i dynamiczne. Nadwozie jest dłuższe o kilkadziesiąt milimetrów od wersji pięciodrzwiowej, zwiększył się również rozstaw osi (o 10 mm) i kół (o 40 mm z przodu i 30 mm z tyłu). Do tego dochodzi szersze nadwozie - o 20 mm i obniżone zawieszenie - 15 mm. Gdy do tego wszystkiego dodamy 19- lub 20-calowe felgi, charakterystyczne przetłoczenia na masce i bokach, spore reflektory, a także "drapieżny" wlot powietrza, otrzymamy pełnokrwiste coupe.

By Astra GTC prowadziła się pewnie inżynierowie Opla wyposażyli ją w najnowocześniejsze rozwiązania techniczne - znaną z Insigni OPC nieco zmodernizowaną oś przednią HiPerStrut z kolumnami McPherson; tylna oś - z drążkiem Watta. O komfort jazdy troszczy się także układ sterowania podwoziem FlexRide - dba m.in. o odpowiednią stabilność jazdy podczas pokonywania zakrętów z dużą prędkością, reaguje na zmieniające się warunki na drodze, a potrafi nawet dostosować się do indywidualnego stylu jazdy kierowcy. Pracuje w trzech trybach - od sportowego (Sport) po komfortowy (Tour).
Sytuację z przodu - oprócz oczu kierowcy - kontrolują kamery (system Opel Eye drugiej generacji), które informują także o odległości od poprzedzającego pojazdu. Współpracują one m.in. z reflektorami biksenonowymi czwartej generacji (Advanced Forward Lighting), które potrafią dostosować natężenie światła do sytuacji na drodze, tak by nikogo nie oślepić.

Kierowca, zasiadający w doskonale trzymającym fotelu, i pasażer z przodu mają pełną swobodę. Z tyłu jest nieco mniej miejsca, ale to w tego typu samochodach reguła. Nogi można jednak spokojnie wyciągnąć. Jeśli ktoś nie jest zbyt wyrośnięty to nie będzie także narzekał - siedząc na tylnej kanapie - na ilość miejsca nad głową. Wygodne wsiadanie i wysiadanie zapewniają sporych rozmiarów drzwi. Bagażnik ma 370 l, a po złożeniu tylnej kanapy można w nim przewodzić bagaże o objętości 1235 l.

Sercem każdego będą turbodoładowane silniki benzynowe i diesla o mocach od 110 do 180 KM. Kupując samochód, pod którego maską będzie cicho stukał diesel, możemy wybrać między 2-litrową (165 KM, 9 sek. do 100 km/h), a 1,7-litrową jednostką (w dwóch wersjach - 110 i 130 KM). Wszyscy, którzy zdecydują się na motor napędzany benzyną, również do wyboru będą mieli trzy turbodoładowane jednostki - 1,4 l (o mocy 120 lub 140 KM) i 1,6 l (180 KM).

Kilkanaście tysięcy zapisów na Astrę IV GTC świadczy, że trzydrzwiowe coupe Opla z Gliwic podoba się kierowcom.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski