Wystarczyły trzy dni, żeby zebrać osiem z dziesięciu potrzebnych tysięcy złotych, a wpłaty nadal wpływają.
„Mam marzenie” - napisałby pewnie Bartek Buraczek gdyby miał swój profil na Facebooku, ale, że ma na to jeszcze czas, bo ma dopiero 8 lat, to napiszę to za niego. Bartek ma wielkie muzyczne marzenie i szukamy ludzi dobrej woli, którzy zechcą pomóc mu je spełnić – napisał Dariusz Tylek, założyciel zrzutki "Akordeon guzikowy dla Bartka" na portalu zrzutka.pl i strażak OSP Głogoczów.
To nie pierwszy raz, kiedy inicjuje podobną akcję. Stał m.in. za zbiórką na odbudowę domu pogorzelców ze Świątnik Górnych, której efektem stał się nowy dom.
Tym razem znów nie miał wątpliwości, że warto.
Bartek ma w sercu muzyczną pasję i duszę artysty. Czy zdolności muzyczne odziedziczył po swoim dziadku od strony mamy śp. Ryszardzie Pulchnym wieloletnim członku naszej głogoczowskiej orkiestry czy po tacie Mateuszu, który gra także w naszej orkiestrze tego nie wiemy. A może jego talent to wynikowa genów ze strony i taty i mamy. Bo to, że ma talent to sprawa bezsprzeczna – pisze.
Takich wątpliwości nie ma też dyrektor Szkoły Muzycznej w Świątnikach Górnych, w której uczy się Bartek.
Ten chłopiec jest superzdolny – mówi dyrektor Robert Kozłowski w specjalnie nagranym filmie i zachęca do wsparcia zbiórki.
Bartek miał może 4, albo 5 lat, kiedy w liście do św. Mikołaja poprosił o akordeon. Dostał pożyczony instrument klawiszowy i od tej pory gra. Na początku grywał z moim tatą, a swoim dziadkiem, który zmarł w ubiegłym roku i był związany z Orkiestrą OSP Głogoczów. Miejsce po moim tacie w niej zajął mój mąż. Gra w niej także nasz starszy syn - Filip. Bartek także chodzi z nimi na próby choć jego instrument nie zalicza się do dętych. W ubiegłym roku zaczął naukę w Szkole Muzycznej w Świątnikach Górnych. Granie przychodzi mu z niezmierną łatwością, nie ma tremy, nauczyciele widzą w nim potencjał – mówi Renata, mama Bartka.
Zarówno szkoły, jak i rodziców Bartka nie stać na zakup takiego instrumentu, dlatego kiedy pojawiła się okazja zakupu go w okazyjnej cenie (14 tys. zł) z pomysłem zrzutki wyszedł Dariusz Tylek. To on wymyślił, aby brakujące rodzinie 10 tys. zł zebrać z pomocą internautów.
Gdyby nie Darek Tylek, nigdy bym się na to nie zdecydowała, dlatego jestem niezmiernie wdzięczna tak samo jemu, jak i wszystkim, którzy zdecydowali się wesprzeć zrzutkę. Jestem pewna, ze Bartek odwdzięczy się za pomoc w spełnieniu jego marzenia swoją grą – mówi mama Bartka.
- Jeden obiekt całkowicie zmienił centrum Krakowa. To była rewolucja
- Greckie plaże i chorwackie wody na wyciągnięcie ręki. Wakacje 30 minut od Krakowa!
- Spektakularne zdjęcia lotnicze dwóch odcinków zakopianki! Są postępy
- Horoskop na wrzesień 2022 dla wszystkich znaków zodiaku
- Niezwykła wieś z Małopolski znów jest gwiazdą internetu
Brak snu wpływa na empatię i hojność
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?