Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Gmina Słomniki. Wandale wtargnęli na prywatną posesję i pobili przebywającego tam człowieka

Barbara Ciryt
Barbara Ciryt
Dwaj mężczyźni wtargnęli na prywatny teren w gminie Słomniki. Nie tylko pobili mężczyznę, który tam przebywał, ale także zdewastowali jego motocykl. Jeden z nich był agresywny także podczas interwencji policji. Po zatrzymaniu twierdził, że może być zakażony koronawirusem. Podejrzanym grozi do 5 lat więzienia.

FLESZ - Mycie auta na podwórku. Można czy nie?

Agresorzy wjechali samochodem na prywatną posesję. O ich ataku policję powiadomiła mieszkająca tam kobieta. Policjanci, którzy przybyli na miejsce - zastali na posesji zgłaszającą mieszkankę i jej partnera oraz dwóch mężczyzn, atakujących ich.

- Policjanci ustalili, że były partner zgłaszającej wraz z kolegą wjechali pojazdem na teren jej posesji i najechali w zaparkowany tam motocykl, własności jej obecnego partnera, który także ręcznie zdewastowali, powodując na nim szereg uszkodzeń. Następnie agresywni mężczyźni zaatakowali właściciela motocykla zadając mu ciosy pięściami - informuje podkom. Justyna Fil, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Krakowie.

Po wylegitymowaniu napastnikami okazali się mieszkańcy gminy Słomniki w wieku 37 i 47 lat. - Obaj byli pod wpływem alkoholu, starszy z nich miał 2 promile, młodszy ponad 1,5 promila. Żaden z mężczyzn nie przyznał się do kierowania pojazdem, jednak ustalenia policjantów nie budziły wątpliwości, że kierowcą był 47-latek - dodaje podkom. Justyna Fil.

Obaj agresorzy zostali zatrzymani. Podczas interwencji policyjnej starszy z agresorów - były partner kobiety zgłaszającej atak - wciąż zachowywał się agresywnie i znieważył funkcjonariuszy, kierując pod ich adresem obraźliwe wyzwiska. Mężczyzna zgłosił też, że może być chory na koronawirusa, co spowodowało wykonanie szeregu dodatkowych czynności dotyczących ustalenia stanu jego zdrowia. Z „chorym” mundurowi udali się do szpitala, gdzie przeprowadzono mu badanie na wirusa – wynik był negatywny.

Sprawcy noc spędzili w policyjnej celi. Kolejnego dnia usłyszeli zarzuty uszkodzenia mienia oraz pobicia. Dodatkowo 47-latek usłyszał jeszcze dwa zarzuty: kierowania pojazdem w stanie nietrzeźwości i znieważenia funkcjonariuszy. Za popełnione przestępstwa podejrzanym grozi do 5 lat więzienia.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski