Zwolennicy samodzielności Szczawy po raz kolejny muszą przełknąć gorycz porażki. Teraz jest to o tyle trudniejsze, że w lipcu tego roku rząd Ewy Kopacz podjął decyzję o podziale gminy Kamienica i wydzieleniu z niej gminy Szczawa, co miało wieńczyć 20-letnie starania w tej sprawie.
Ale nowy rząd, kierowany przez Beatę Szydło, zamierza uchylić decyzję poprzedników. Projekt rozporządzenia Rady Ministrów o utracie mocy aktu powołania gminy Szczawa już przeszedł konsultacje, czeka jeszcze na opinię Komisji Wspólnej Rządu i Samorządu Terytorialnego. Wszystko wskazuje na to, że rząd zajmie się sprawą na posiedzeniu 15 grudnia.
- Bardzo się z tego cieszę, trudno, żeby było inaczej - nie ukrywa Władysław Sadowski, wójt Kamienicy, który był przeciwko podziałowi gminy. Podkreśla, że w nowym projekcie podniesione są te same argumenty, które zgłaszał poprzedniemu rządowi. Sprzeciw mieszkańców Kamienicy, fakt, że Szczawa byłaby najmniejszą gminą w regionie pod względem liczby mieszkańców i że finansowo straciłaby na tym zarówno Kamienica, jak i Szczawa - to tylko niektóre wątpliwości podnoszone przez przeciwników podziału. Rządu PO-PSL one nie przekonały, ale dla PiS są argumentem za uchyleniem rozporządzenia o utworzeniu gminy Szczawa.
Decyzja z lipca budziła spore kontrowersje. W pierwotnym projekcie o zmianach w podziale administracyjnym kraju od 1 stycznia 2016 r. w ogóle nie było Szczawy. Także dlatego, że negatywną opinię przesłał ministrowi administracji wojewoda Jerzy Miller. Ale na posiedzeniu wyjazdowym rządu we Wrocławiu niespodziewanie dopisano utworzenie gmin Szczawa i Garbówka na Podlasiu (ta druga decyzja też ma być unieważniona).
Lobbing na rzecz Szczawy przeciwnicy podziału Kamienicy przypisywali wiceministrowi administracji Markowi Wójcikowi.
Z ich inicjatywy do Centralnego Biura Antykorupcyjnego trafił wniosek o zbadanie, czy w ten sposób nie doszło do przestępstwa i działania na szkodę samorządu. CBA nie podjęło jednak śledztwa. Ale protesty posłów z Sądecczyzny okazały się skuteczne. Wójt Sadowski podkreśla szczególną rolę posła Arkadiusza Mularczyka w staraniach o cofnięcie decyzji z lipca.
Choć jest to już praktycznie przesądzone, nadal trwa remont piętra w przychodni w Szczawie, gdzie miał się ulokować urząd nowej gminy. - Nikt mnie nie odwołał, nadal obowiązuje rozporządzenie z lipca, muszę więc wszystko przygotowywać tak, jakby gmina Szczawa miała działać od nowego roku - podkreśla Janusz Opyd, pełnomocnik ds. utworzenia gminy Szczawa. I dodaje, że większość z 640 tys. zł na przygotowania została już wydana lub zakontraktowana i nie uda się tych pieniędzy odzyskać. Ostatnio jednak wstrzymano zakupy mebli i serwerów dla nowego urzędu.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Dzieje się w Polsce i na świecie – czytaj na i.pl
- Oto najśmieszniejsze nazwy miejscowości w Polsce! To nie jest żart. One istnieją!
- Najseksowniejsi panowie na Wyspach Brytyjskich. Jest nowy ranking
- Shein w Warszawie. Tak wyglądało wielkie otwarcie sklepu chińskiego giganta
- Szokujące zachowanie polityka. Lizał pisuar i śpiewał nazistowskie pieśni - WIDEO