Budynek dworca kolejowego w gminie Brzeźnica ma ponad sto lat. Powoli niszczeje, bo remontu kapitalnego nie było w nim od dawna.
Od strony wsi budynek wygląda lepiej, zaś od strony peronów widać zniszczony daszek przed budynkiem i wszechobecne na ścianach graffiti.
Wnętrze też jest w złym stanie, chociaż w części budynku do niedawna mieszkali lokatorzy z kolejarskiego przydziału.
– Chcemy wyremontować budynek stacyjny i przeznaczyć go nie tylko dla pasażerów kolei – mówi wójt Brzeźnicy Bogusław Antos. Myśli o przeznaczeniu tego miejsca na działalność kulturalną. Stary dworzec stoi w centrum wsi. Niektóre pomieszczenia będą też po remoncie wynajmowane na działalność gospodarczą.
Wójt ma nadzieję, że z czasem uda się doprowadzić do tego, aby mieszkańcy podróżowali do Krakowa właśnie pociągami, a nie zatłoczoną drogą krajową. Chce, aby Koleje Małopolskie znów uruchomiły połączenie do Oświęcimia przez Zator i do Krakowa przez Skawinę.
Jak podkreśla wójt, obok dworca byłoby gdzie zbudować parkingi. Gmina m.in. po to kupiła kilka znajdujących się obok budynku działek, o powierzchni ponad jednego hektara. Zapłacono za nie kolejowej spółce 200 tys. zł. Na razie przez Brzeźnicę jeżdżą składy towarowe oraz jeden pociąg pasażerski, dalekobieżny, który w Brzeźnicy się nie zatrzymuje.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?