FINANSE. Samorządowcy mówią, że minister finansów blokuje lokalny rozwój. Prowadzi do ograniczenia inwestycji, wymaga oszczędności w wydatkach bieżących.
W tym roku sporo zwiększy swoje zadłużenie gmina Gołcza. Chce inwestować w drogi, hale sportową, ośrodek zdrowia i wykorzystać unijne pieniądze. - Tylko minister nie che żebyśmy się rozwijali - mówi odważnie Romana Nowak, skarbnik gminy Gołcza. Ministerstwo Finansów od 2014 r. wprowadzi nowe zasady limity i wskaźniki związane z zadłużeniem gmin. Zdolności kredytowe będą obliczane m.in. na podstawie nadwyżek budżetowych z trzech lat poprzednich. - To nie będzie miało nic wspólnego z rzeczywistością - zaznacza Romana Nowak. - Minister prowadzi do tego, żebyśmy finansowo tracili i wegetowali. Państwa nie uzdrowimy, bo gminy stanowią tylko 1 procent długu publicznego - mówi pani skarbnik.
- Jak pracuję 19 lat, takich cudów jeszcze nie widziałem - łapie się za głowę wójt Słaboszowa Zbigniew Kita, kiedy wspomina o nowych zasadach zadłużania się. - W wiejskich gminach nie ma szans na zwiększenie dochodu własnego. Nie mamy wielkich firm oraz wpływów z CIT-ów, PIT-ów. Co podatki rolne mamy windować? Mam oszczędzać na wydatkach bieżących? Jak? Zadań przybywa, a ja od wielu lat na 17 etatach urzędniczych prowadzę gminę. Absurd. Żyć się nie chce. Nie mogę zaciągnąć kredytu. Wszystko minister nakazuje z góry. Na co wydać, ile, kiedy. To ma być samorząd? Jesteśmy zakładnikami, nie samorządowcami - denerwuje się wójt Kita.
Żeby zaskarbić sobie możliwość zadłużania na kolejne lata gminy powinny wypracowywać nadwyżki. Tymczasem jest odwrotnie. Wciąż są na minusie. Charsznica też się zadłuża, bo chce wykorzystać unijne pieniądze. Spłaca inwestycje gazowe i długi za modernizację dróg. - Zaczynamy budowę przydomowych oczyszczalni ścieków i kanalizacji za 7,2 mln zł. Otrzymaliśmy na to dotację z Programu Rozwoju Obszarów Wiejskich. Będziemy budować kolektory słoneczne także z dużą dotacją unijną. Muszę mieć pieniądze na wkład własny, żeby wykorzystać możliwości - zaznacza wójt Charsznicy Jan Żebrak.
W miechowskim samorządzie powiatowym zadłużenie wzrośnie o niespełna 1 proc. - Będą modernizacje dróg z wykorzystaniem funduszy unijnych, dlatego na wkład własny musimy zaciągnąć nowe zobowiązania - mówi Teresa Florek, skarbnik powiatu.
Niewielkie zadłużenie 12,27 proc. ma obecnie gmina Racławice. - Zwiększymy go do ponad 26 proc. na budowę przydomowych oczyszczalni ścieków. Minister każe oszczędzać. Jak sobie to wyobraża? Na podstawowej infrastrukturze mamy oszczędzać? - pyta wójt Racławic Adam Samborski. Liczy, że lobby samorządowe będzie na tyle skuteczne, że do 2014 r. minister zmieni zaplanowane teraz zasady obliczania zdolności kredytowych i nie będzie blokował wiejskich gmin.
Rzecznik RIO Mirosław Legutko wyjaśnia, że to niektóre samorządy wnioskowały o zmiany, jaki mają wejść w 2014 r. - Zamiar ustawodawcy był taki, żeby powiązać limit prawny zadłużenia z faktyczną zdolnością kredytową. Tę zdolność ma określać różnica między bieżącymi dochodami i wydatkami, czyli tak, jak w budżecie domowym - wskazuje Legutko. Jednak zgadza się z opinią wójtów, burmistrzów i skarbników gmin, że proponowana zmiana i zdolność kredytowa, jaka zostanie wyliczona po 2014 r. nie będzie miała nic wspólnego ze zdolnością faktyczną gmin. - Dlatego, że zostanie wyliczona historycznie, czyli będzie brany pod uwagę stosunek dochodów do wydatków z trzech minionych lat. Ponadto przy wyliczaniu zdolności kredytowych będzie uwzględniana sprzedaż majątku. Wiadomo przy tym, że pieniądze ze sprzedaży nieruchomości w 2011. zostaną wydane w tym samym roku, więc nie będą miały żadnego wpływu na zdolność w kolejnych latach - mówi rzecznik.
Legutko zaznacza, że były uwagi do obecnych zasad przyznanego limitu zadłużenia jednakowego dla wszystkich samorządów. Jest przekonany, że wiele gmin miałaby możliwość zadłużenia się powyżej 60 proc. i spłaty takiego długu, a inne samorządy nie miały szans na spłacenie o wiele mniejszych zobowiązań. Jednocześnie rzecznik RIO przyznaje, że nowe zasady również nie odzwierciedlą rzeczywistej zdolności kredytowej. - Teraz będzie obowiązywała zasada: na tyle będziesz mógł obciążyć budżety spłatami ile wypracujesz nadwyżki w trzech poprzednich latach - mówi Mirosław Legutko.
Barbara Ciryt
Dochody, wydatki, zadłużenie z początku tego roku i planowane na koniec 2011.
POWIAT MIECHOWSKI
Dochody: 60 159 909 zł
Wydatki: 63 674 218 zł
Zadłużenie - początek roku: 13 621 771 zł (24,49 proc.) - koniec roku: 15 222 813 zł (25,30 proc.)
CHARSZNICA
Dochody: 20 025 760 zł
Wydatki: 22 093 355 zł
Zadłużenie - początek roku: 5 365 618 zł (31 proc.) - koniec roku: 7 421 467 zł (37 proc.)
GOŁCZA
Dochody: 15 633 874 zł
Wydatki: 17 861 545 zł
Zadłużenie - początek roku: 4 849 266 zł (29,56 proc.) - koniec roku: 6 088 968 zł (38,95 proc.)
KOZŁÓW
Dochody: 14 859 978 zł
Wydatki: 16 969 603 zł
Zadłużenie - początek roku: 6 508 019 zł (57,16 proc.) - koniec roku: 8 284 047 zł (55.75 proc.)
KSIĄŻ WIELKI
Dochody: 16 670 657 zł
Wydatki: 19 796 957 zł
Zadłużenie - początek roku: 6 858 794 zł (40,36 proc.) - koniec roku: 9 953 095 zł (50,79 proc.)
MIECHÓW
Dochody: 48 436 044 zł
Wydatki: 53 766 901 zł
Zadłużenie - początek roku: 16 816 937 zł (35.99 proc.) - koniec roku: 22 147 794 zł (45,73 proc.)
RACŁAWICE
Dochody: 9 067 600 zł
Wydatki: 10 534 101 zł
Zadłużenie - początek roku: 928 271 zł (12,27 proc.) - koniec roku: 2 394 772 zł (26,41 proc.)
SŁABOSZÓW
Dochody: 9 203 000 zł
Wydatki: 11 015 500 zł
Zadłużenie - początek roku: 2 140 000 (24,87 proc.) - koniec roku: 2 996 500 (32,56 proc.)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?