Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Górnicy z Francji, Anglii, Niemiec też bronili kopalń. Wszyscy przegrali

Aldona Minorczyk-Cichy
Węgiel w Europie. Francja, Wielka Brytania, Niemcy – wszystkie te kraje przeszły restrukturyzację branży węglowej. Finalnym efektem był koniec wydobycia węgla i likwidacja kopalń.

Transformacja francuskiego górnictwa zaczęła się bardzo wcześnie, bo już na początku lat 60. XX wieku. Towarzyszyły temu masowe strajki. Najbardziej burzliwy był tam rok 1963. Potem rząd uspokoił nastroje. Zaproponował sensowne rozwiązania.

Francja: turyści w zamkniętej kopalni
Władze na dzień dobry zablokowały przyjęcia do pracy. Nowo zatrudnieni dostawali półroczne kontrakty. Zainteresowani pracą na takich warunkach byli głównie imigranci z krajów arabskich.

Wszystko to sprawiło, że do roku 1985 proces likwidacji zakładów był spokojny. Górnikom bez uprawnień emerytalnych proponowano przejście do pracy w innych kopalniach lub zmianę zawodu. Z czasem ułatwiono także przechodzenie na emeryturę. Jedynym wymogiem było przepracowanie pod ziemią 30 lat.

Zaraz potem proces likwidacji górnictwa przyspieszył. Przyjęto uzgodniony ze związkami „plan socjalny”, modyfikujący postanowienie Karty Górnika. Ostatnia faza to lata 1989–1992. W tereny pogórnicze wpompowano ogromne rządowe i unijne pieniądze. Postawiono m.in. na przemysł samochodowy. Czy pomogło? Sylvain Witkowski, kierownik projektu „Europejska współpraca” z Regionalnej Rady Nord Pas de Calais w Lille podkreśla, że te rejony są nadal najbiedniejsze we Francji.

Tutaj nadal jest też największe bezrobocie. Aż 41 proc. młodych ludzi w __miejscowościach pogórniczych nie może znaleźć pracy – mówi Witkowski. – Ale np. dwa lata temu w Lens, na terenie zamkniętej kopalni, otwarto oddział paryskiego muzeum Louvre. Przyjeżdża tam sporo turystów.

Niemcy ostatnią tonę wydobędą za trzy lata
W Niemczech górnictwo już prawie nie istnieje. A jeszcze w połowie lat 50. dawało pracę niemal 600 tys. osób, zaś wydobycie sięgało 150 mln ton węgla rocznie. W zagłębiach węglowych nad Ruhrą i Saarą większość zakładów została zamknięta.

Niemcy już wiele lat temu uznali, że nie stać ich na dopłacanie do wydobycia. Zamykanie zakładów było przeprowadzane dość łagodnie. Górnicy stopniowo przechodzili na emerytury (część z nich na wcześniejsze). Pozostałych przekwalifikowano, tak by mogli pracować w innych zawodach. Dziś w całym kraju działają zaledwie cztery kopalnie. Ich wydobycie waha się w okolicy 12 mln ton węgla. Zakłady te utrzymują się zresztą tylko dzięki dotacjom państwowym.

– _Do każdej tony państwo dopłaca 100 euro. Jeszcze rok temu to było w sumie 3,5 mld euro dotacji _– wylicza Jerzy Markowski, były wiceminister gospodarki. Data pożegnania Niemców z górnictwem jest ustalona od dawna. Ostatnia tona węgla wyjedzie na powierzchnię w 2018 r.

Co mają w Niemczech zamiast węgla? Też węgiel, tyle że z importu. Obecnie sprowadzane tam jest 60 mln ton tego surowca, co roku więcej o ok. 10 proc. Kraj chce się jednak przestawić na zieloną energię, dopłaca do niej.

Thatcher wysłała policję i wygrała wojnę
W Wielkiej Brytanii proces likwidacji górnictwa spotkał się z największym społecznym oporem. Kiedy w 2013 r. zmarła była premier Margaret Thatcher, związkowcy świętowali. – To wspaniały dzień. Wypiję za __to – mówił David Hopper, szef regionalnych struktur związkowych z północno-wschodniej Anglii. Jego zdaniem Żelazna Dama nie tylko zlikwidowała kopalnie węgla, zniszczyła przemysł, ale też próbowała rozbić związki zawodowe.

Przed wielkim strajkiem w latach 1984 i 1985, który zakończył się porażką górniczych związkowców, w branży pracowało prawie 150 tys. górników. W ok. 170 kopalniach wydobywali 120 mln ton węgla rocznie, a ich strajk był jedną z największych bitew klasowych w powojennej historii Europy Zachodniej. Trwał 12 miesięcy i całkowicie przeobraził polityczny krajobraz Wielkiej Brytanii.

Ówczesna sytuacja w Wielkiej Brytanii przypominała wojnę domową. Przeciwko górnikom uruchomiono policję i służby specjalne. Podczas bitwy o Orgreave 3000 policjantów walczyło z 10 tysiącami pikietujących. Policjanci szarżujący na koniach okładali górników pałkami.

Rząd brytyjski wydał na pokonanie górników 6 mld funtów oraz 26 mld na ostateczne rozstanie z górnictwem. Tamtejsze media obiegła właśnie informacja, że rząd zgodził się na 8 mln funtów pożyczki dla spółki Hatfield Colliery Partnership na zamknięcie nierentownego zakładu. Do końca 2016 r. Wielka Brytania pozostanie bez głębinowych kopalń węgla. W odkrywkowych pracować będzie ok. 5 tys. górników.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski