Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Grochówka z watą

Redakcja
Posiano pieniądze; kto najgłośniej krzyczał - mógł otrzymać talon na zdrowe buty

Na Krzemionkach, jak co roku, we wtorek po Wielkanocy, wokół kościółka św. Benedykta rozkwitły kramy i rozkręciły się karuzele, a krakowianie przybyli na wiosenny spacer. W tłumie można było dostrzec też znane twarze, a wśród nich Annę Szałapak oraz artystów ze Starego Teatru, Leszka Piskorza i Rudolfa Zioło. Wszystkich do zabawy zachęcały dźwięki muzyki płynące z ustawionej pod fortem estradki. Występowały tam: orkiestra dęta "Solvay", zespół "Lubieżnicy folkloru" i big-band "Boom".
Ku radości dzieci, obok tradycyjnych karuzeli, kręconych ręcznie, z konikami, były takie ze skuterami, jeepami i wirujące helikoptery... Nie zabrakło też szybkiej kolejki, jednak największą atrakcją dla najmłodszych była niewątpliwie wielka, kolorowa, nadmuchiwana zjeżdżalnia. Wśród kramów porozstawiane były maszynki do nawijania cukrowej waty na patyki i kotły z wojskową grochówką, nie mówiąc już o rożnie, pieczonych kiełbaskach i rozdawanym "chlebie zdrowia".
Tradycyjny odpust Rękawka wspierany był przez Dom Kultury "Podgórze", który zorganizował dodatkowe imprezy i konkursy dla zgromadzonej tłumnie dzieciarni. W duchu wielkanocnym utrzymane były konkursy z jajkami, które trzeba było toczyć albo utrzymać na łyżce trzymanej w zębach. Do zabaw z hula-hoop włączyły się ochoczo mamy. Przeciąganie liny zgromadziło przede wszystkim damskie drużyny, a kiedy stanęły naprzeciw siebie dwa zespoły: dziewczęcy i mieszany - okazało się, że słaba płeć może być silniejsza.
W samo południe, na wzgórzu Lasoty, odbyło się sianie pieniędzy. Wysiano je do głębokiego dołka i dokładnie zakopano. Teraz pozostaje czekać, co z nich wyrośnie. A tymczasem posadzono drzewko szczęścia - jodełkę. Jako jeden z ostatnich - odbył się konkurs na zdrowe płuca. Kto najgłośniej wykrzyczał do mikrofonu "Dziś święto Rękawki" - mógł otrzymać talon na zdrowe buty. Kiedy udało się to jednemu z chłopców - okazało się, że talon dla niego jest, tyle że można za niego otrzymać buty damskie.
Ukoronowaniem wszystkich konkursów była jednak wspinaczka po linie, po pęto kiełbasy. Do tej konkurencji ustawiła się długa kolejka chętnych. Pierwszą osobą, której udało się dotrzeć do zawieszonej na podnośniku kiełbasy - była dziewczynka, nie mająca wiele ponad 10 lat. Wraz z rozpoczęciem ostatniej konkurencji zaczął padać deszcz, który w przyspieszonym tempie zakończył zabawę. Część ludzi schroniła się do kościółka, gdzie miała się rozpocząć odpustowa msza, a część uciekła przed deszczem.
Po mszy św. w kościółku odbył się jeszcze koncert Kameralnego Chóru "Ikonostas". Średniowieczne chorały brzmiały w sposób szczególny - w niewielkim wnętrzu romańskiego kościółka na wzgórzu Lasoty. (TZ)
Zdjęcia: Anna Głód

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski