Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Herb i flaga województwa małopolskiego

Redakcja
Pierwsze przekazy opisujące znak naszego województwa wyszły spod pióra Jana Długosza

Wojciech Drelicharz Zenon Piech

Wojciech Drelicharz Zenon Piech

Pierwsze przekazy opisujące znak naszego województwa wyszły spod pióra Jana Długosza

24 maja Sejmik Województwa Małopolskiego zatwierdził herb i flagę województwa. Po długiej przerwie, zapoczątkowanej w okresie zaborów, nasze województwo ma ponownie herb, którego używało od 2. poł. XIV wieku. Jeszcze w okresie międzywojennym próbowano reaktywować herby ziem dawnej Rzeczypospolitej, jednak działania te nie wyszły wówczas poza fazę projektów.
Odradzająca się samorządność terytorialna III Rzeczypospolitej stara się nawiązywać do tradycji i przywracać dawne symbole, których nie udało się urzeczywistnić po odzyskaniu niepodległości. Władze Sejmiku Małopolskiego zwróciły się do autorów niniejszego artykułu, pracowników Zakładu Nauk Pomocniczych Historii i Archiwistyki UJ, którzy przy współpracy plastycznej Barbary Widłak z ASP w Krakowie opracowali projekt herbu, chorągwi i flagi województwa. Pragniemy bliżej zapoznać Czytelników "Dziennika Polskiego" z okolicznościami ich powstania oraz historyczną genezą herbu, chorągwi i flagi dawnego województwa krakowskiego oraz ponadsześćsetletnią ich tradycją.

Średniowieczna geneza herbu województwa małopolskiego

Uchwała Sejmiku głosi, że "herbem województwa małopolskiego jest ukoronowany Orzeł biały, ze złotą przepaską na skrzydłach zakończoną trójliściem, ze złotym dziobem, językiem i szponami, w polu czerwonym". Jest to nawiązanie do historycznego herbu województwa, który powstał w 2. poł. XIV wieku. Czytelnika uderzy na pewno jego podobieństwo do herbu państwowego, które jest zamierzone (chociaż od razu pragniemy zwrócić uwagę na istotne różnice), pierwotnie bowiem herb województwa był identyczny jak herb państwa.
Pierwsze przekazy opisujące herb naszego województwa wyszły spod pióra największego polskiego średniowiecznego historyka, Jana Długosza. W swojej "Kronice", opisując wojska polskie walczące pod Grunwaldem oraz ich bojowe znaki, informuje, że "pierwsza była chorągiew wielka ziemi krakowskiej, której herbem był biały Orzeł w koronie z rozpiętymi skrzydłami na czerwonym polu. Znajdowali się w jej szeregach wszyscy znaczniejsi panowie i rycerze polscy...". Gdy porównamy ten opis z opracowanym przez nas herbem, od razu zauważymy ich zasadniczą zbieżność.
Długoszowi zawdzięczamy też informację, że chorągiew powyższa była identyczna z wielką chorągwią Królestwa Polskiego, którą uroczyście rozwinięto wkraczając na ziemie krzyżackie i o którą rozegrała się dramatyczna walka, będąca kulminacją grunwaldzkiej bitwy. Również w najstarszym polskim herbarzu, znanym pod nazwą "Klejnotów Długoszowych", powstałym w 2. poł. XV wieku, znajdujemy potwierdzenie tej informacji. Herb województwa powstał jednak znacznie wcześniej, a Długoszowi zawdzięczamy jedynie pierwszy jego opis.
Najstarsza wzmianka o zespole herbów ziemskich pochodzi z XIV-wiecznej "Kroniki" Janka z Czarnkowa. Kronikarz opisując egzekwie, które odbyły się po śmierci króla Kazimierza Wielkiego wspomina, że w kondukcie pogrzebowym jedenastu rycerzy "niosło chorągwie tyluż księstw, dwunasty zaś chorągiew Królestwa Polskiego, a każdy miał tarczę ze znakiem, czyli herbem każdego księstwa". Janko nie informuje, których księstw były to chorągwie, lecz współcześni historycy interpretując ten fragment "Kroniki" nie mają wątpliwości, że jedna z nich nosiła krakowskiego Orła. Zwróćmy uwagę, że w tym wypadku herb ziemi krakowskiej występował niezależnie od herbu Królestwa. Wkrótce jednak będą one ze sobą utożsamiane.
Z czasów Kazimierza Wielkiego pochodzą też trzy zespoły herbów ziemskich umieszczone na sklepieniach kościołów ufundowanych przez króla: w Wiślicy, Stopnicy i Sandomierzu. Obecnie częściowo są one zniszczone i wymagają rekonstrukcji. Nigdzie jednak Orzeł nie pojawia się dwukrotnie, co oznacza, że występował tam w podwójnej roli, jako herb Królestwa, a zarazem ziemi krakowskiej. Podobnie jest w tak zwanej Kamienicy Hetmańskiej przy Rynku Głównym nr 17, gdzie już w czasach andegaweńskich umieszczono na sklepieniu sali parteru (gdzie obecnie mieści się księgarnia "Hetmańska") siedem hełmów z klejnotami ziemskimi. Tu również hełm z Orłem w klejnocie pojawia się tylko jeden raz, pełni więc także podwójną rolę. Podobnie jest na majestatycznej pieczęci Władysława Jagiełły sporządzonej po objęciu władzy przez króla w 1386 roku.
Należy więc zapytać, dlaczego herby ziemskie były tak popularne, że umieszczano je chętnie i często na tak ważnych obiektach oraz dlaczego herb Królestwa był identyczny z herbem województwa krakowskiego?

Treści i funkcje historycznych herbów ziemskich

Dużą popularność herby ziemskie zawdzięczały treściom, które za ich pośrednictwem przekazywano. Zjednoczone przez Kazimierza Wielkiego Królestwo Polskie wymagało integracji, unifikacji oraz centralizacji i całe panowanie króla było podporządkowane osiągnięciu tych celów. Jednak dzielnice wchodzące w skład zjednoczonego Królestwa posiadały własne bogate tradycje historyczne oraz szereg odrębności prawnych i ustrojowych, których z dnia na dzień nie można było usunąć. Średniowieczna kultura wymagała wyrażenia tego w języku symboliki, czemu najlepiej służyły właśnie herby.
Herby ziem, odróżniając między sobą poszczególne jednostki terytorialne, określały nie tylko konkretne terytorium, lecz również (zwłaszcza w późniejszych czasach) jego ustrój samorządowy, a więc własną hierarchię urzędników lokalnych, sądownictwo, organizację wojskową, przedstawicielstwo stanowe w osobach posłów na sejmy i sejmiki, a w końcu odmienne tradycje historyczne. Dobór godeł poszczególnych herbów ziemskich w wielu przypadkach odzwierciedlał te tradycje.
Do tej grupy należało też województwo krakowskie posługujące się ukoronowanym białym Orłem. Było to nawiązanie do herbu używanego przez książąt małopolskich, dominującego również w heraldyce pozostałych linii książęcych. Podkreślano w ten sposób stołeczny charakter tej ziemi, w której leżał Kraków, siedziba dzielnicowych książąt princepsów, a następnie królów polskich, miejsce ich koronacji i pochówków, a także miejsce spoczynku relikwii św. Stanisława, głównego patrona Królestwa. Miernikiem stołeczności ziemi krakowskiej była też pozycja jej urzędników w ogólnopolskiej hierarchii urzędniczej, w której kasztelan krakowski zajmował pierwsze miejsce, a zaraz za nim następował wojewoda krakowski.
Podobnie wysokie miejsce dzierżyli biskupi krakowscy, zajmujący w episkopacie drugie miejsce po arcybiskupie gnieźnieńskim, a z chwilą utworzenia arcybiskupstwa lwowskiego miejsce trzecie. Tu znajdowało się centrum kultury i nauki uosabiane przez Uniwersytet i jego profesorów.
Trudno się więc dziwić, że autor tzw. Klejnotów Długoszowych, pisząc o ziemi krakowskiej i jej herbie, nazwał ją "matką, stolicą i głową wszystkich ziem Królestwa Polskiego" (po łacinie: mater et metropolis et caput omnium terrarum et regionum regni Poloniae). Uważamy, że trudno wyobrazić sobie lepszą i celniejszą dewizę dla projektowanego sztandaru województwa. Dlatego też w staropolskich programach heraldycznych herb województwa krakowskiego zajmował miejsce najczęściej zaraz po herbie Królestwa lub wręcz, jak powiedziano, był z nim utożsamiany.
Herby ziemskie występujące indywidualnie symbolizowały więc poszczególne jednostki terytorialne, natomiast łączone w zespoły odzwierciedlały terytorium całego państwa polskiego i określały jego jedność w wielości ziem. Symbolizowały też dwa spośród trzech składników tworzących średniowieczne państwo: terytorium i zamieszkującą go ludność. Bardzo szybko w ich towarzystwie znalazł się też składnik trzeci - władca. Już na pieczęci Władysława Jagiełły umieszczono wokół władcy wieniec siedmiu herbów państwowych i ziemskich. Schemat ten przyjęli jego synowie: Władysław Warneńczyk i Kazimierz Jagiellończyk. Wieniec herbów państwowych i ziemskich znalazł się też na bocznych ścianach tumby wawelskich nagrobków Władysława Jagiełły i Kazimierza Jagiellończyka.
Rozwój terytorialny państwa i postępujące wewnętrzne podziały administracyjne powodowały tworzenie nowych herbów, utrwalały ich hierarchię, a przede wszystkim sprzyjały tworzeniu kompozycji heraldycznych odzwierciedlających status polityczno-ustrojowy państwa. Najpełniejszą ilustracją tego jest drzeworyt sejmowy zamieszczony w tzw. Statucie Łaskiego, zbiorze praw Królestwa Polskiego z 1506 roku. W centrum kompozycji umieszczono postać króla Aleksandra zasiadającego na tronie, wokół którego rozwijają się trzy koncentryczne kręgi: pierwszy to postacie senatorów wraz z grupą posłów ziemskich, tworzący parlament, drugi to dwadzieścia pięć herbów państwowych, dynastycznych i ziemskich, biegnących wokół tego zgromadzenia, w końcu krąg trzeci tworzą aniołowie podtrzymujący owalne obramienie ujmujące całą kompozycję.
Król i otaczający go krąg herbów symbolizują terytorium państwa, jego podział na ziemie, a zarazem zasadę jednoczącej je władzy. Herby terytorialne odpowiadały poszczególnym województwom i ziemiom, a umieszczone ponad nimi herby państwa polsko-litewskiego, Orzeł i Pogoń, stanowiły ich syntezę. Treści wyrażone w drzeworycie Statutu Łaskiego, odpowiednio modyfikowane, będą następnie wielokrotnie powielane w zabytkach późniejszych stuleci. Przykładem są drzeworyty książkowe z czasów ostatnich Jagiellonów. Z biegiem czasu również w grafice książkowej obserwujemy proces, który wcześniej już wystąpił na pieczęciach. Miejsce władcy zajmuje Orzeł jako substytut króla i Królestwa, podczas gdy otaczający go zespół herbów ziemskich pozostaje bez zmian.

Herb województwa krakowskiego w zespole herbów ziemskich

Powiedzieliśmy już, że stołeczna rola województwa krakowskiego sprawiła zapewne, iż używało ono, podobnie jak król i Królestwo, ukoronowanego Orła białego. Początkowo dla podkreślenia jedności władcy, państwa i stołecznej dzielnicy posługiwano się jednym wspólnym Orłem. Tożsamość herbu województwa z herbem króla i Królestwa nadawała mu szczególnego dostojeństwa, zwłaszcza że był to Orzeł, który w symbolice, nie tylko heraldycznej, zawsze zajmował poczesne miejsce.
Pociągało to jednak za sobą też pewne negatywne skutki, gdyż herb krakowski w porównaniu z innymi dzielnicami był bardzo rzadko przedstawiany samodzielnie. Nagrobek Jagiełły jest jedynym średniowiecznym zabytkiem, na którym Orzeł krakowski występuje niezależnie od Orła Królestwa. Późnym przykładem użycia Orła niewątpliwie krakowskiego są dwie osiemnastowieczne pieczęcie: jedna używana przez starostę grodzkiego krakowskiego Hieronima Wielopolskiego, druga pieczęć ziemska krakowska. W tych okolicznościach trudno się dziwić, iż wśród licznych Orłów występujących na krakowskich zabytkach z epoki staropolskiej nie możemy z całą pewnością zidentyfikować ani jednego Orła krakowskiego.
Jednak z biegiem czasu dla lepszego unaocznienia struktury państwa składającego się z licznych ziem, których swoistym zwornikiem był władca, zaczęto dla każdego z tych podmiotów używać osobnego herbu. Z tym że czyniono to wówczas, gdy Orzeł krakowski występował w większym zespole herbów ziemskich. Dobrą ilustracją tego zjawiska jest drzeworyt ze Statutu Łaskiego.
Wspólne występowanie Orła jako herbu Królestwa i województwa krakowskiego musiało skłaniać do prób ich rozróżnienia. Podstawowym wyróżnikiem było oczywiście pierwsze miejsce Orła państwowego. Nie wystarczało to jednak. Na szesnastowiecznych zabytkach dość często bywały one zróżnicowane zwrotem głowy. Orzeł Królestwa zwrócony był w prawą stronę heraldyczną, podobnie jak obecnie herb państwowy, herb województwa w lewą. Zróżnicowanie powyższe, związane początkowo z tzw. kurtuazją heraldyczną, czyli zasadą, że herby występujące w większym zespole powinny być zwrócone w swoją stronę, stało się z biegiem czasu jednym z czynników różnicujących te dwa herby. Zwrot w lewo występuje nie tylko w wieńcach herbów ziemskich otaczających Orła Królestwa, lecz również w herbarzach Bartosza Paprockiego, Jana Aleksandra Gorczyna oraz Kaspra Niesieckiego. Ta częsta w okresie XVI - XVIII wieku praktyka sprawiła, że również w późniejszym czasie Orła krakowskiego przedstawiano z głową zwróconą w lewo, przeciwnie jak Orła państwowego. Do tej tradycji sięgnęli też autorzy projektu herbu naszego województwa z 1928 roku.
Nie była to jednak tradycja powszechnie obowiązująca. Równocześnie bowiem można wskazać szereg przykładów Orła krakowskiego zwróconego w prawo. Świadczą o tym chociażby dwie wymienione powyżej pieczęcie: starosty krakowskiego oraz pieczęć ziemska krakowska. Szukano też innych wyróżników. Orzeł państwowy bywał przedstawiany w koronie zamkniętej lub na tarczy zwieńczonej zamkniętą koroną. Przypomnijmy, że ten typ korony od przełomu XV/XVI wieku oznaczał suwerenność króla i Królestwa Polskiego i tylko im przysługiwał. Chociaż w nieuporządkowanej symbolice Królestwa zdarzało się, że również Orła krakowskiego sporadycznie przedstawiano w takiej koronie. Przede wszystkim jednak Orzeł krakowski występował w koronie otwartej, niekiedy osadzonej nie bezpośrednio na głowie, lecz umieszczonej ponad nią.
W świetle tego ważnym wyróżnikiem krakowskiego Orła stała się przepaska umieszczana na jego skrzydłach. Początkowo występowała ona także na skrzydłach Orła państwowego, jednak z biegiem czasu stała się wyróżnikim herbu województwa. Potwierdza to ilustracja w "Herbarzu" Paprockiego, gdzie Orzeł krakowski nosi ją jako jedyny. Podobnie jest w "Herbarzu" Jana Aleksandra Gorczyna, który w opisie herbu informuje dodatkowo, że krakowskie województwo używa Orła, który "przez skrzydła ma złotą linią". Trwałość tego rozróżnienia herbów potwierdzają poźniejsze herbarze. Dlatego projektując herb województwa małopolskiego uznaliśmy ten szczegół za jeden z ważnych czynników różnicujących.
Schyłek Rzeczypospolitej Obojga Narodów przyniósł kolejne rozbiory, a w 1795 roku ostateczny upadek państwa polskiego. Owe tragiczne wydarzenia polityczne wywarły duży wpływ również na dzieje herbów. Pamiętać bowiem należy, że heraldyka zawsze była silnie powiązana z dziejami państwa, jego obszarem, ustrojem i podziałami administracyjnymi. Zaborcy nie byli zainteresowani tym, by kontynuować dawne polskie tradycje heraldyczne, które przypominały nie istniejące państwo, więc z biegiem czasu starali się zmieniać dawne polskie herby. Dotyczyło to przede wszystkim Orła Białego, ale dotknęło również heraldykę ziemską i miejską. Przyjrzyjmy się więc, jak wyglądał

herb województwa w XIX i XX wieku

W wyniku I i III rozbioru dawne województwo krakowskie początkowo znalazło się w granicach Austrii, by w końcu po burzliwych dziejach wojen napoleońskich ulec podziałowi na dwie części z granicą na Wiśle i Sanie. Północna część znalazła się w Królestwie Polskim, południowa w sztucznym i ahistorycznym tworze, który nazwano Królestwem Galicji i Lodomerii. Na styku trzech zaborów utworzono Wolne Miasto Kraków. Nowa sytuacja polityczno-administracyjna wymagała zmian również w heraldyce. Nastąpiły one bardzo szybko. Już w październiku 1772 roku Austriacy polecili wprowadzić dwupolowy herb Galicji (trzy złote korony w polu błękitnym) i Lodomerii (dwa szachowane pasy srebrno-czerwone w polu błękitnym), połączony następnie w 1782 roku z herbami księstw oświęcimskiego i zatorskiego, przedstawiającymi nieukoronowane Orły z literami O i Z na piersi.
Herb województwa krakowskiego, które stanowiło znaczną część zaboru austriackiego, został całkowicie zmarginalizowany. Niemniej na wielkim herbie cesarstwa z 1806 roku znalazł się również, pośród innych herbów ziem dawnej Rzeczypospolitej, herb "Wielkiego Księstwa Krakowskiego" przedstawiający białego Orła, w koronie, ze złotą przepaską na skrzydłach, z głową zwróconą w lewo. W praktyce jednak przez cały okres zaboru używano opisanego powyżej czteropolowego herbu.
Orzeł województwa krakowskiego przetrwał natomiast przez pewien czas jako herb jednego z województw Królestwa Polskiego, powołanego do życia na mocy decyzji kongresu wiedeńskiego (1815). Wygląd tego herbu przekazała nam ilustracja zamieszczona na heraldycznej planszy pochodzącej z 1826 roku, na której ukazano osiem herbów województw Królestwa Polskiego. Herb województwa krakowskiego tradycyjnie przedstawiał ukoronowanego Orła (z koroną umieszczoną jednak nie bezpośrednio na głowie, lecz ponad nią), z przepaską na skrzydłach, z głową zwróconą w lewo. Ostateczny kres wszelkim śladom dawnej polskiej tradycji heraldycznej położyła reforma z 1869 roku. Utworzono wówczas dziesięć guberni, którym nadano całkowicie nowe herby.
Po uzyskaniu niepodległości nie od razu zainteresowano się problemem herbów. Chociaż zachowały się informacje, że już w początkach lat dwudziestych myślano o reaktywowaniu zespołu herbów wojewódzkich, to problem został ustawowo rozwiązany dopiero w końcu 1927 roku. 13 grudnia tegoż roku ukazało się rozporządzenie prezydenta RP o "godłach i barwach państwowych oraz o oznakach, chorągwiach i pieczęciach". Na tej podstawie sporządzono w 1928 roku projekty herbów wszystkich ówczesnych województw. Herb województwa krakowskiego przedstawiał tradycyjnie w polu czerwonym białego ukoronowanego Orła, z przepaską na skrzydłach, z głową zwróconą w lewo. Jednak ze względu na przewidywane zmiany podziału administracyjnego kraju herbów tych przed 1939 rokiem nie wprowadzono w życie.
Ponieważ w okresie PRL nie podjęto żadnych kroków zmierzających do wprowadzenia herbów wojewódzkich, pomimo istnienia ustawy z 21 grudnia 1978 roku, która takie możliwości stwarzała, nasze obecne działania nawiązują bezpośrednio do nie zrealizowanej inicjatywy z lat 1927 - 1928. Tak więc po długiej przerwie, zapoczątkowanej w okresie zaborów, województwa znowu będą miały swoje herby. Ponieważ jednak ustawodawca nie określił w sposób precyzyjny kryteriów, wedle których mają być one sporządzane, stanął przed nami problem:

jak powinien wyglądać herb województwa małopolskiego?

Decydując o wyborze herbu należało znać dokładnie jego sześćsetletnią historię, zmiany, jakim podlegał, jego treści i funkcje. Samorządy (wojewódzkie, powiatowe, miejskie i gminne) podejmujące decyzje o herbie często nie wiedzą, że jest to zjawisko historyczne, kształtujące się wedle ściśle określonych reguł, które współcześnie należy uszanować. Trzeba podkreślić, że władze Sejmiku Województwa Małopolskiego wykazały się wielkim zrozumieniem tego problemu i dużą troską, aby herb został prawidłowo opracowany. Pamiętajmy bowiem, że jest to znak, który będzie nas reprezentował na zewnątrz, będzie informował o naszej przeszłości i teraźniejszości, a pełniąc te wszystkie funkcje, jakie dawniej pełniły herby, będzie jednocześnie - nie wahajmy się użyć tego słowa - swoistym znakiem promocyjnym naszego województwa.
W przypadku herbu województwa małopolskiego nie ulegało wątpliwości, że musi to być ukoronowany Orzeł biały w polu czerwonym. Nie ulegało też wątpliwości, że wbrew historycznej tradycji nie może on być identyczny z herbem państwowym, to, co było bowiem dopuszczalne w staropolskiej symbolice władzy, zachwiałoby obowiązującą obecnie hierarchią symboli państwa i podległych mu jednostek terytorialnych.
Sięgnęliśmy do wzorca heraldycznego z XVI wieku, z czasów Zygmunta Augusta, dawał on bowiem możliwość takiego plastycznego opracowania, że zachowując jego walor historyczny można było go poddać nowoczesnej stylizacji plastycznej. Wybierając orła szesnastowiecznego świadomie nawiązaliśmy do "złotego wieku" Krakowa i krakowskiego województwa. Na głowie umieściliśmy złotą gotycką koronę nawiązującą do korony znanej z zabytków związanych z Kazimierzem Wielkim, a jednocześnie do typu korony, którą koronowali się królowie w wawelskiej katedrze.
Ponieważ zaprojektowany przez nas Orzeł wyraźnie plastycznie różni się od herbu państwowego, zrezygnowaliśmy z drugorzędnych wyróżników, zwłaszcza zwrotu głowy w lewą (heraldyczną) stronę. Był to bowiem zwrot charakterystyczny przede wszystkim dla tzw. kurtuazji heraldycznej i chociaż dość często w przeszłości występował w wyobrażeniach krakowskiego Orła, zwłaszcza w ostatnich stuleciach, to jednak w nowych okolicznościach można było z niego zrezygnować. Zwłaszcza że wszystkie pozostałe herby wojewódzkie będą zwrócone w prawo. Natomiast jako wyróżnik naszego Orła zachowaliśmy złotą przepaskę na skrzydłach, występującą już od XVI wieku oraz złote szpony, dziób i język.
Powstał herb podkreślający historyczne pierwszeństwo dawnego województwa krakowskiego oraz ważne miejsce województwa małopolskiego na współczesnej mapie Polski. Herb stał się podstawą do ustalenia, jak powinna wyglądać

flaga województwa małopolskiego

Nie jest ona bowiem tworzona dowolnie, lecz wedle ściśle określonych reguł, które najczęściej szerszemu ogółowi nie są znane. Zasady stosowane w heraldyce i weksylologii mówią, że barwy flagi powinny oddawać barwy godła i pola tarczy. Białemu Orłu odpowiada więc górny płat flagi, natomiast płat dolny nosi barwę tarczy herbowej, czyli jest czerwony. Tak jest w przypadku flagi państwowej, tak powinno być również w wypadku flagi wojewódzkiej. Nie może być ona jednak identyczna jak flaga państwowa. Ponieważ w herbie województwa ważną rolę pełni również barwa złota (korona, dziób, szpony, a zwłaszcza przepaska na skrzydłach), zaproponowaliśmy umieszczenie na fladze złotego pasa. Zarówno reguły heraldyczne, jak i argumenty plastyczne przemawiały za umieszczeniem tego pasa pośrodku barw biało-czerwonych. Dla zachowania właściwej proporcji przyjęto, że pasy biały i czerwony będą mierzyły 2/5 szerokości płata flagi, a środkowy pas złoty 1/5. Prawidłowe proporcje flagi (szerokości do długości) powinny wynosić 5:8. Barwy flagi powinny stać się jednocześnie barwami województwa.
W przeciwieństwie do długiej tradycji używania herbu województwa, nie było dotychczas tradycji używania flagi. Została ona stworzona od podstaw, zgodnie z zasadami weksylologii. Na decyzji o przyjęciu flagi zaważył powszechny obecnie zwyczaj używania flag zarówno przez państwa, jak i jednostki terytorialne, stosowany nie tylko w Polsce, lecz również za granicą. Projektując symbole współczesnych województw pamiętać bowiem należy nie tylko o dziedzictwie przeszłości, lecz również o wymogach współczesności.
Uchwała Sejmiku Województwa Małopolskiego otwiera możliwość pełnego reaktywowania także pozostałych symboli, insygniów i odznak. Myślimy szczególnie o chorągwi, która podobnie jak herb sięga tradycjami czasów Kazimierza Wielkiego, o sztandarze oraz insygniach władz sejmiku i odznakach radnych. Kraków i województwo małopolskie powinny być strażnikami tradycji. Tytuł "matki, stolicy i głowy wszystkich ziem Polski" zobowiązuje.
Wojciech Drelicharz Zenon Piech
_Opracowanie graficzne projektów: _Barbara Widłak

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski