Historyczne stawy czekają na dawną świetność

- To wspaniałe miejsce do spędzania wolnego czasu. Ciekawe przyrodniczo wśród zieleni i natury - mówi Wacław Gregorczyk, burmistrz krzeszowickiej gminy, która jest właścicielem prawie 3-hektarowego terenu pomiędzy mostami na drogach w kierunku Szklar oraz Żar.

Włodarz gminy podkreśla, że obszar należy koniecznie wykorzystać pod względem turystycznym. Dubie leży w rezerwacie przyrody Dolina Racław-ki. Pstrągarnia zajmuje prawie 3-hektarowy obszar, z budynkami i stawami rybnymi, dawne bardzo popularne łowisko. - To historyczne miejsce. Tu stworzono pierwszą hodowlę pstrąga w Polsce - dodaje burmistrz. Pstrągarnia powstała w 1850 roku.

Od wielu lat starania, by przywrócić jej dawną świetność czynił Zbigniew Wąsik, sołtys Dubia. Był inicjatorem organizowania w wiosce Dni Pstrąga. Podkreśla, że Dubie ma wszystko: las, wodę i skały. Jeśli teren gminny zostanie urządzony, na co ma powstać koncepcja, to stworzone zostanie tu wspaniałe miejsce do rekreacji. Dobrze byłoby, gdyby sąsiadujący “Ruzin” też został odpowiednio zagospodarowany.

Przypomnijmy, pstrągarnię dzierżawiło od Skarbu Państwa, znajdujące się od lat w likwidacji Przedsiębiorstwo Produkcji i Hodowli Ryb Słodkowodnych w Krakowie. Jednak nie było w stanie jej utrzymać i ogłosiło upadłość.

Na jutro syndyk ogłosił kolejny przetarg na sprzedaż całej nieruchomości, oszacowanej na ponad 734 tys. zł,. Cena wywoławcza wynosi 489 tys. zł.

Wcześniej cena była kilkakrotnie wyższa. Jednak nabyciem pstrągarni nie było zainteresowania. Teraz pojawiły się osoby, biorące pod uwagę zainwestowanie swoich pieniędzy. Jednak nie ukrywają, że stan obiektów jest fatalny. Boją się odtwarzania starego budynku pod okiem konserwatora zabytków. Uważają, że sensowniejsze byłoby zburzenie go i postawienie jego repliki.

Burmistrz i sołtys liczą, że nabywca nie kupi tej nieruchomości jako lokaty pieniędzy, ale zainwestuje w nią i będzie tu rozwijał działalność, służącą turystyce.