Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Hokej, OOM. MKS Cracovia po zaciętym boju przegrała z MOSM Tychy [ZDJĘCIA]

Jerzy Zaborski
Jerzy Zaborski
Sebastian Brynkus strzela z karnego gola dla MKS Cracovia, który jednak ostatecznie przegrał z MOSM Tychy 2:4
Sebastian Brynkus strzela z karnego gola dla MKS Cracovia, który jednak ostatecznie przegrał z MOSM Tychy 2:4 Fot. Jerzy Zaborski
W meczu otwarcia „oświęcimskiej grupy” hokejowych mistrzostw Polski juniorów młodszych MKS Cracovia przegrała z MOSM Tychy. Emocji nie brakowało. W drugim dniu mistrzostw młode „Pasy” zagrają z gospodarzami, miejscową Unią.

Tyszanie szybko objęli prowadzenie. W zamieszaniu przed bramką Jacka Szczepanika najwięcej zimnej krwi zachował Dawid Kubiszewski, kierując krążek do siatki.

Później młodzi krakowianie przeżywali trudne chwile, bo przez 61 sekund musieli się bronić w podwójnym osłabieniu. Szczęśliwie okres ten przetrwali. Przed przerwą także „Pasy” miały o jednego zawodnika więcej, ale nie udało im się doprowadzić do wyrównania.

Po zmianie stron znowu tyszanie mieli swoją okazję, bo Oliwer Ksiondz wprawdzie wymanewrował krakowskich obrońców, ale na wysokości zadania stanął Jacek Szczepanik.

W odpowiedzi sam przed bramkarzem znalazł się Sebastian Brynkus. Był faulowany, więc sędzia przyznał krakowianom karnego, którego na gola zamienił sam poszkodowany.

Minutę później Wiktor Stacherski stanął „oko w oko” z tyskim bramkarzem, lecz przegrał ten pojedynek. „Pasy” zapłaciły za to stratą drugiej bramki.

Krakowianie nie załamali się takim obrotem sprawy. Wystarczyło, że tyszanie zrobili złą zmianę, a po wymianie dwóch podań Sebastian Brynkus z bliska trafił w „okienko”.

Ostatnia odsłona rozpoczęła się od oblężenia krakowskiej bramki. Kilka strzałów z bliska zostało zablokowanych. Jednak sytuacja nie do końca została wyjaśniona. Po uderzeniu obrońcy krążek znowu znalazł się przed polem bramkowym, więc do siatki trafił Jan Krzyżek. Chwilę potem Szczepanik skapitulował po raz czwarty, ale tym razem sędzia gola nie uznał, orzekając spalonego w polu bramkowym jednego z tyszan.

Kiedy po szybkiej akcji tyszanie zdobyli czwartą bramkę, mieli większy komfort grania do końcowej syreny.

MKS Cracovia – MOSM Tychy 2:4 (0:1, 2:1, 0:2)
Bramki
: 0:1 Kubiszewski – Tabaka – Nowak 7, 1:1 Brynkus 28 karny, 1:2 Kasperek – Huchel 35, 2:2 Brynkus – Zachradnik – Stacherski 38, 2:3 Krzyżek – Schmidt – Ubowski 42, 2:4 Ubowski – Krzyżek – Kasperek 48,

MKS Cracovia:
Szczepanik – Zych, Porosło; Zachradnik, Stacherski, Brynkus – Jaracz, Skuczesow; Skrzek, Ramsz, Makytjuk – Gorczyca, Dziengiel; Tynka, Bieniek.

MOSM Tychy: Maciejewski – Zawalski, Kasperek; Ubowski, Strebenz, Ksiondz – Nowak, Huchel; Menc, Tabaka, Kulpecki – Ryniewicz, Schmidt; Pachut, Kwas, Król – Langner; Mużelak, Krzyżek, Kubiszewski.

Sędziował: Paweł Pomorzewski (Oświęcim). Kary: 4 – 16 minut (w tym 10 dla Schmidta za atak na głowę). Widzów: 50.

Sportowy24.pl w Małopolsce

DZIEJE SIĘ W SPORCIE - KONIECZNIE SPRAWDŹ:

Narciarskie MŚ w Seefeld. Program, wyniki

Kuba wrócił! Obejrzyj, jak bawili się kibice Wisły

Tak fani Cracovii fetowali wygraną z Legią

Cheerleaderki zachwycają wdziękiem i urodą

Medale Polaków w narciarskich MŚ

Dalin Myślenice, lata 90. To były czasy! Zdjęcia retro

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Hokej, OOM. MKS Cracovia po zaciętym boju przegrała z MOSM Tychy [ZDJĘCIA] - Gazeta Krakowska

Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski