MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Hokejowy wynik

DW
Piłkarze AKS (niebieskie stroje) wygrali z wyżej notowanym Łososiem Fot. (KOW)
Piłkarze AKS (niebieskie stroje) wygrali z wyżej notowanym Łososiem Fot. (KOW)
KLASA OKRĘGOWA NOWY SĄCZ. 8 bramek w Ujanowicach

Piłkarze AKS (niebieskie stroje) wygrali z wyżej notowanym Łososiem Fot. (KOW)

AKS UJANOWICE - ŁOSOŚ ŁOSOSINA DOLNA 5:3 (2:1)

1:0 Pasionek 7, 1:1 G. Nowak 10, 2:1 Przystał 39, 2:2 G. Nowak 52, 3:2 Pasionek 55, 4:2 Przystał 68, 5:2 Przystał 70, 5:3 G. Nowak 88.

Sędziował Wacław Gargula (Nowy Sącz). Żółte kartki: Orzeł - G. Nowak, Ł. Krok. Widzów 250.

Ujanowice: M. Gwiżd- Jasica, K. Zelek (81 Marek Zelek), Oleksy, Orzeł (89 Mateusz Zelek) - Pasionek, Jarosiński, Daniel Pławecki (81 Dariusz Pławecki), D. Nowak - Skirło (90 G. Zelek), Przystał.

Łosoś: Grzegorzek - Pałka, Bomba (46 Grzybowski), Słomka, Ł. Krok (61 Wójcik) - Krawczyk, Małek, Klóska (46 Augustyn), Hedwig (46 Kmiecik) - M. Krok, G. Nowak.

Wizyta czołowej drużyny ligi wywołała w Ujanowicach spore zainteresowanie. Piłkarze AKS nie zawiedli kibiców, odnosząc ważne dla siebie zwycięstwo, a publika miała dodatkową atrakcję w postaci pojedynku snajperów G. Nowaka i Przystała. Nie rozstrzygnęli oni tej rywalizacji, po trzy razy pokonując bramkarzy, ale swoje trzy, właściwie dwa, grosze wtrącił Pasionek, którego gole przesądziły o wyniku zawodów.

Właśnie Pasionek sprawił, że początek był dobry dla miejscowych - kapitalnym uderzeniem z 30 m dał im prowadzenie. Riposta G. Nowaka była natychmiastowa (skuteczna poprawka po trafieniu w poprzeczkę M. Kroka), po czym do akcji wkroczył Przystał, bezbłędnie główkując z 6 m. G. Nowak nie byłby sobą, gdyby nie zachował się najprzytomniej w zamieszaniu powstałym już po przerwie na przedpolu M. Gwiżdża. Odpowiedział na to Pasionek, lobując bramkarza Łososia. Wkrótce Przystał precyzyjnie przymierzył w dalszy róg, by po upływie 120 sekund trafić do siatki po strzale Daniela Pławeckiego i odbiciu piłki przez Grzegorzka.

Ostatnie słowo należało co prawda do G. Nowaka (po jego kopnięciu futbolówka po rykoszecie wpadła do bramki), ale trzy punkty pozostały przy graczach z Ujanowic, którzy rozegrali najlepszy mecz w sezonie.

Daniel Weimer

Zuber Krynica-Zdrój - Sokół Stary Sącz 1:0 (0:0)

1:0 Urbański 55.

Sędziował Krzysztof Moroń (Gorlice). Żółte kartki: Mikulski - Dziedzic. Widzów 100.

Zuber: Barszcz - Mikulski, Krok, Kołacz, Wolak - Siniawa, Wilk, Urbański, Ortyl (89 Sekuła) - Kosmydel, Wasilewski.

Sokół: Stawiarski - Kozieński, Gałuszka, Dziedzic (46 Górowski), Tymczyszyn - Stolarski, Pustułka, Bednarczyk (75 Żabecki), J. Sobonkiewicz - Ł. Sobonkiewicz, Kaletka (46 Mirek).

Starosądeczanie już dawno pogodzili się z myślą o degradacji. O zachowanie ligowego bytu walczą natomiast piłkarze spod Góry Parkowej i to właśnie im punkty były bardziej potrzebne.

Zuber wygrał zawody, ale kto wie, jakby się potoczyły ich losy, gdyby w 10 min Ł. Sobonkiewicz poradził sobie w sytuacji sam na sam z Barszczem. Bramkarz miejscowych obronił strzał nogami, czym z pewnością dodał otuchy kolegom z pola. Przejęli oni inicjatywę, stwarzali sobie dogodne sytuacje, szwankowała jednak skuteczność. Dopiero 10 minut po przerwie sposób na Stawiarskiego znalazł Urbański, pokonując go uderzeniem po ziemi z 10 m.
W końcówce meczu zdobywca gola stawał dwukrotnie oko w oko z bramkarzem Sokoła, ale nie powiększył dorobku.

(DW)

Poprad Rytro - LKS Szaflary 1:3 (0:1)

0:1 Rusnak 20, 1:1 Długosz 50, 1:2 Mrugała 75, 1:3 P. Kamiński 85 karny.

Sędziował Jacek Alibożek (Gorlice). Żółte kartki: Bulanda, R. Wajnbrener. Widzów 300.

Poprad: Bulanda - Cięciwa (18 Rosiek), R. Wajnbrener, Tokarczyk (75 Klóska), Starski (46 Zontek) - Długosz, Sromek, Łękawski, Duda - Mateusz Wajnbrener, Biel (65 Filip).

Szaflary: Szczepaniec - Rusnak, Baboń, Czernik, P. Kamiński - Hajnos, Gołdyn (78 Cisoń), Jarz ębak, Modła - Baboń, Mrugała.

Bardzo ważny mecz przegrali, i to na własnym stadionie, piłkarze z Rytra. Przez większą część zawodów przeważali gospodarze, prezentowali jednak zastraszający brak skuteczności. W przeciwieństwie do górali, którzy wykorzystali właściwie wszystkie wypracowane przez siebie sytuacje. Prowadzenie dla nich uzyskał Rusnak. Przejął on zbyt krótko wybitą przez obrońców Popradu piłkę, by z 18 m posłać ją do siatki. Wyrównał tuż po przerwie Długosz, wykań-czając indywidualną akcję M. Wajnbrenera, ale po upływie kolejnego kwadransa ponownie udanie zaatakowali przyjezdni. Po dośrodkowaniu spod końcowej linii, celnie z 7 m główko- wał Mrugała. Wynik ustalił P. Kamiński z rzutu karnego, zarządzonego za sfaulowanie go przez bramkarza rytrzan. Poprad po tej porażce znalazł się w nieciekawej sytuacji.

(DW)

Gród Podegrodzie - Glinik Gorlice 1:1 (0:0)

0:1 K. Czechowicz 75, 1:1 Olszak 88.

Sędziował Mateusz Węglowski (Nowy Sącz). Żółte kartki: Berowski - Gomulak, K. Czechowicz. Widzów 100.

Gród: D. Konstanty - Ł. Majerski, Szewczyk, Berowski, Nowak (70 Mrzygłód) - G. Konstanty, Zgrzeblak, Matiasz (58 Potoczny), Olszak - Zieliński (75 Maślejak), M. Knurowski (80 P. Majerski).

Glinik: Krynicki (75 Janiszewski) - Kijek, Szary, Rzemiński, Olech - Banaszek (46 Laskoś), Galas, Chorobik, Gomulak - Grela, K. Czechowicz.

To był dobry, toczony w szybkim tempie mecz, który zakończył się sprawiedliwym podziałem punktów. Na bramki kibice musieli jednak czekać aż do ostatniego kwadransa. W pierwszej połowie obydwie drużyny stawały przed go-lowymi szansami, ale nie potrafili z ich wykorzystać Berowski w 3, Olszak w 37 min oraz Grela w 10, K. Czechowicz w 23 i 39 min (w obydwu przypadkach przegrał pojedynki z bramkarzem Grodu). Tenże gracz gości trafił do siatki w 75 min. Po otrzymaniu podania od Greli przymierzył z 15 m w "okienko". Chwała miejscowym, że nie załamali się takim obrotem sprawy. Ruszyli do ataku i dopięli swego, gdy tuż przed końcem meczu do posłanej wzdłuż bramki piłki pierwszy zdążył Olszak.

(DW)

KS Zakopane - Olimpia Pisarzowa 3:3 (2:1)

0:1 Tumidaj 31 karny, 1:1 Pękala 37, 2:1 Pękala 45, 3:1 Kłosowski 50, 3:2 Sułkowski 53, 3:3 Sejmej 67.

Sędziował Piotr Filrit z Gorlic. Żółte kartki: Pękala - Schreiner.
Zakopane: Kożuch - Stanek, Pękala, Frasunek, Babicz - Walczak Wójciak, Leniewicz, Stępień, Król - Wesołowski, Kłosowski.

Olimpia: Wygaś - Schreiner, Sejmej, Dudek, Tumidaj - Mąka, Ryś, Sułkowski, Pietrzak (77 Rach) - Tocha (67 Nawalany), Kubicki.

Niespodzianka w Zakopanem. Gospodarze mający już od kilku kolejek zapewnione zwycięstwo w lidze i awans stracili pierwsze punkty w rundzie wiosennej. Długo nic nie zapowiadało takiego rozstrzygnięcia. Co prawda w 31 min, po faulu Frasunka, z rzutu karnego prowadzenie gościom dał Tumidaj, ale jeszcze przed przerwą zakopiańczycy odrobili straty z nawiązką. Dwukrotnie w odstępie kilku minut do bramki Olimpii po dośrodkowaniach z rzutu rożnego Leniewicza głową trafiał Pękala.

Pięć minut po zmianie stron już było 3:1 po akcji Babicza z Walczakiem-Wójciakiem, którą strzałem z bliska sfinalizował Kłosowski. Przyjezdni nie dali jednak za wygraną i trzy minuty później zdobyli bramkę kontaktową. Po rzucie wolnym Tumidaja Kożuch wybił piłkę przed siebie, a skuteczną dobitką popisał się Sułkowski. W 67 min wynik meczu ustalił uderzeniem z 8 metrów Sejmej.

(MZ)

Dobrzanka Dobra - LKS Uście Gorlickie 7:0 - mecz przerwany w 18 min

1:0 Drożdż 2, 2:0 W. Dziadoń 8, 3:0 Drożdż 10, 4:0 Podgórny 12, 5:0 K. Dziadoń 14, 6:0 Drożdż 16, 7:0 Drożdż 18.

Sędziował Hubert Kożuch (Nowy Sącz). Czerwona kartka: Gawlik (8, faul w polu karnym). Widzów 100.

Dobrzanka: Kołodziej - Podgórni, W. Dziadoń, Niedojad, Opyd - Podgórny, K. Dziadoń, Gąsior, D. Palkij - Drożdż, Lach.

Uście Gorlickie: Gawlik - T. Matuszyk, Turek, S. Gruszczyński - K. Dudka, R. Matuszyk, R. Radzik - B. Radzik.

Mecz był parodią futbolu. Goście przyjechali w sile ośmiu graczy, na dodatek już w 8 min z boiska wyleciał ich bramkarz Gawlik. 10 minut później kontuzję i niemożność kontynuowania występu zgłosił S. Gruszczyński. Zespół gości został wówczas zdekompletowany i sędzia przerwał spotkanie.

Od momentu utraty drugiego gola (wykonany "na raty" przez K. Dziadonia rzut karny) przybysze z Uścia swą aktywność na boisku ograniczali do chaotycznych przebieżek i odprowadzania wzrokiem piłki. A ta co chwilę trafiała do ich siatki, czy to po strzałach z dystansu (gol Drożdża na 3:0), czy w wyniku wykorzystania sytuacji sam na sam (Podgórny na 4:0), czy po przepchaniu jej przez linię (pierwszy gol). Widzowie nie bardzo wiedzieli, czy śmiać się, czy płakać...

(dw)

Poroniec Poronin - ULKS Korzenna 6:0 (4:0)

1:0 M. Grela 17, 2:0 Papież 20, 3:0 Papież 40, 4:0 samobójcza 44, 5:0 Papież 65, 6:0 Chrobak 67.

Sędziował Konrad Kolak z Nowego Sącza. Widzów 250

Poroniec: Nykaza - Potoczak, Babik, D. Grela, Cudzich - Drąg (60 Połomski), Zasadni, Chrobak, M. Grela (50 Ustupski) - Szczypciak, (70 Stasik), Papież (77 Czerwiec).

Korzenna: Gurbowicz - Krok, J. Kantor, M. Kantor, Skawski - Radzik, Olejnik, Gwiżdż, Mokrzycki (89 Marek Olszewski) - Michał Olszewski, Szczerba.
Piłkarze Porońca zwycięstwem nad Korzenną przypieczętowali awans do IV ligi. W 17 min po prostopadłym podaniu od Babika, M. Grela w sytuacji sam na sam z Gurbowiczem pokonał go płaskim strzałem w lewy róg bramki. Minęły trzy minuty i było 2:0. Tym razem po precyzyjnym dograniu od M. Greli, Papież uderzył, a futbolówka między rękami interweniującego bramkarza gości wpadła do siatki. W 40 min ponownie Papież wpisał się na listę strzelców, sprytnie lobując Gurbowicza z 10 metrów. Tuż przed przerwą bramkarz gości popełnił błąd. Przy próbie złapania piłki po zagraniu Szczypciaka, sam sobie wrzucił ją za plecy i zrobiło się 4:0. Po przerwie rozpędzeni gospodarze dołożyli jeszcze dwa gole. W 65 min strzałem głową hat tricka skompletował Papież , a w 67 min bierną postawę defensywy rywala wykorzystał Chrobak, uderzając z 8 metrów.

(MZ)

Jordan Jordanów - Kobylanka 1:0 (0:0)

1:0 Sochacki 65.

Sędziowała Agnieszka Olesiak z Limanowej. Żółte kartki: D. Czubin - Woźniak, Żmigrodzki. Czerwona: D. Czubin (86, za drugą żółtą).

Jordan: Matejko - Hodana, Kołodziejczyk, Romaniak (83 F. Tyrpa), Ferek - Czubin, Wróbel (61 G. Tyrpa), Karkula, J. Pietrzak (46 Lipka) - Gromczak (88 Gacek), Sochacki.

Kobylanka: Konstanty - Guter, Żmigrodzki, Habiński (75 Precuch), Miśkowicz - Wojna, Trzyna, Olech, Woźniak - Szura, Jamro.

Akcja, która rozstrzygnęła losy spotkania, odbyła się w 65 min gry. Po dośrodkowaniu z rzutu rożnego Hodany, głową do bramki gości trafił Sochacki. Rozmiary zwycięstwa gospodarzy powinny być wyższe, ale szwankowała u nich skuteczność. Przyjezdni niczym specjalnym nie zaimponowali, właściwie nie zagrażając bramce miejscowych.

(MZ)

Tabela klasy okręgowej Nowy Sącz

1. Zakopane 28 74 81-23

2. Poroniec 28 66 80-27

3. Łosoś 28 56 70-32

4. Dobrzanka 28 50 61-45

5. Glinik 28 47 62-42

6. Szaflary 28 42 53-51

7. Jordan 28 41 46-44

8. Korzenna 28 40 39-63

9. Gród 28 38 46-49

10. Kobylanka 28 37 64-52

11. Poprad 28 33 45-45

12. Olimpia 28 30 43-51

13. Zuber 28 30 38-70

14. Ujanowice 28 28 41-70

15. Uście Gorlickie 28 15 28-84

16. Sokół 28 11 28-77

(DW)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski