I po ulgach...

Najnowsze propozycje ministra finansów: likwidacja wszelkich odliczeń, stawki PIT bez zmian, stawka CIT zmniejszona z 27 do 19 proc.

   Ograniczenie obciążeń podatkowych przedsiębiorstw, zdaniem ministra Kołodki, może kosztować budżet państwa 4 mld zł.
   Podatek CIT (skrót od angielskiego corporate income tax) _wprowadzono w 1992 r. Płacą go duże firmy, posiadające osobowość prawną - m.in. spółki akcyjne i z ograniczoną odpowiedzialnością oraz spółdzielnie. Obecnie jego stawka wynosi 27 proc., choć już trzy lata temu zapowiadano jego obniżkę do 24 proc. w 2003 r., a do 22 proc. w 2004 r. Dzięki zmniejszeniu stawki tylko o 1 pkt proc., zamiast 4 pkt proc., miały wzrosnąć wpływy budżetu. Decyzja ta wywołała jednak negatywną reakcję środowiska przedsiębiorców, którzy wskazywali, że nadmierny fiskalizm nie sprzyja rozwojowi gospodarczemu. Właściciele firm zwracali też uwagę na niestabilność prawa podatkowego, którego niespodziewane zmiany w zasadniczych kwestiach godzą w powodzenie i sensowność opracowywania długoterminowych strategii rozwoju przedsiębiorstw.
   Stawkę 19 proc. zaproponował w swoim programie naprawy finansów państwa minister pracy i polityki społecznej Jerzy Hausner. Program ministra Kołodki wspominał o 24 proc.
   - Obniżka podatku CIT jest dobrym rozwiązaniem - mówi dr Richard Mbewe, główny ekonomista Warszawskiej Grupy Inwestycyjnej. - _Jednak o zmniejszeniu fiskalizmu państwa można by mówić dopiero wówczas, gdyby obniżce uległy wszystkie stawki podatkowe PIT. Najniższa do poziomu 9-10 proc., druga - 19-20 proc., a trzecia - do 25-30 proc. Oczywiście likwidacji musiałyby też ulec wszystkie ulgi związane z PIT. Takie kompleksowe działanie na pewno zaowocowałoby wzrostem aktywności gospodarczej.
   W opinii Richarda Mbewe, objęcie wszystkich przedsiębiorców podatkiem CIT przyczyni się do zmniejszenia biurokracji i uniemożliwi właścicielom firm powszechne w obecnym systemie manewrowanie podatkami.
   Zwolennikiem nowych propozycji podatkowych jest również Jacek Pawlas z krakowskiej firmy e-contact: - Obecnie nie jesteśmy płatnikami CIT, rozliczamy się ze wspólnikiem jako osoby fizyczne, objęte podatkiem PIT - _mówi. - _Dzięki objęciu naszego przedsiębiorstwa podatkiem CIT mielibyśmy więcej pieniędzy na inwestycje.
   Jego zdaniem, obniżka podatku od przedsiębiorców z 27 do 19 proc. rekompensowałaby likwidację ulg i zwolnień.
   - Wpływ wprowadzenia 19-proc. stawki podatku CIT na ożywienie życia gospodarczego będzie można ocenić dopiero po pewnym czasie - _uważa Mariusz Stodolski, prezes Stowarzyszenia Podatników w Polsce. - _Zniesienie ulg i odliczeń, choć niekorzystne dla przedsiębiorców, powinno zdecydowanie uprościć system podatkowy, a tym samym ułatwić wykonywanie przez nich obowiązków podatkowych. Przejrzyste zasady rozliczeń mają skłonić również do podejmowania działalności gospodarczej.
   Według Mariusza Stodolskiego, wysunięcie przez Ministerstwo Finansów propozycji zrównoważenia braku ulg i odliczeń obniżeniem stawki podatku wskazuje z jednej strony na niespełnienie oczekiwań resortu związanych z 27-proc. stawką CIT, a z drugiej może być odpowiedzią na potrzeby przedsiębiorców i sygnałem ożywienia gospodarczego. (B.CH.)