MKTG SR - pasek na kartach artykułów

II liga kobiet, grupa IV

MH
SIARKA TARNOBRZEG - AGH GALECO WISŁA KRAKÓW 3-2 (25-18, 25-19, 25-27, 11-25, 22-20)

Wisła: Szady, Janota, Biernatek, Jagodzińska, Surma, Rusinek, Tokarczyk (libero), Guzikiewicz (libero) oraz Stachowicz, Stojek.

Na 5 spotkaniach skończyła się zwycięska passa wiślaczek. Po dwóch setach pojedynku z plasującą się niżej w tabeli Siarką zanosiło się na to, że miejscowe szybko zakończą mecz. W trzeciej partii przyjezdne odzyskały jednak nadzieję, po wygranej na przewagi, a w czwartej rozbiły rywalki. Mimo tego niepowodzenia tarnobrzeżanki pozbierały się na tie-breaka i po nerwowej końcówce (22-20) wygrały spotkanie. - Rywalki nas zaskoczyły dobrą grą, zresztą gospodarze sami podkreślali, że to był ich najlepszy mecz w sezonie. Dla nas to nauczka, by nie lekceważyć przeciwnika - powiedział trener wiślaczek Lesław Kędryna.

(ART)

PWSZ Jedynka Tarnów - Szóstka Biłgoraj 1-3 (13-25, 29-27, 16-25, 13-25)

PWSZ Jedynka: Kosałka, Brzezińska, Wieloch, Stolarz, W. Sysło, Styrkowiec, Jachym (libero) oraz Madzia, Wyroba, Baran, M. Sysło, Klaczek.

Szóstka: Żółtańska, Wyszomierska, Rauch, Kundera, Filipowicz, Kocemba, Pietrzyk (libero), Blacha (libero) oraz Frączek, Obszyńska, Gorczyca.

Tarnowianki zapowiadały, że chcą odebrać liderowi pierwszego w tych rozgrywkach seta i słowa dotrzymały. W pierwszej partii dostały lekcję siatkówki, w drugiej zapowiadało się na powtórkę, bowiem Szóstka prowadziła już 12-4. Po pojawieniu się na parkiecie Madzi gospodynie zaczęły jednak odrabiać straty i wyszły na prowadzenie 22-21. Potem oba zespoły miały po dwie piłki setowe, za trzecim podejściem partię zakończyły gospodynie. Na więcej lider miejscowym nie pozwolił. (STM)

MKS MOS Wieliczka - Karpaty Krosno 1-3 (25-23, 20-25, 12-25, 21-25)

Wieliczka: Borowska, Leśniak, Tyrańska, Bałucka, Świeży, Durbas, Windak (libero) oraz Antos, Sapalska, Suchan.

Wicelider w Wieliczce nie miał łatwo. W pierwszym secie gospodynie zagrały bardzo ambitnie i nieoczekiwanie go wygrały. W drugiej partii wszystko układało się po ich myśli do stanu 20-18, później straciły siedem punktów z rzędu. W trzeciej partii zagrały kompromitująco. Karpaty w czwartym secie były bardzo zmobilizowane i choć także gospodynie poprawiły swoją grę, to nie udało im się przeszkodzić rywalkom.

(PAN)

Dalin Myślenice - Tomasovia 2-3 (25-23, 25-19, 18-25, 15-25, 11-15)

Dalin: Janiczak, Szlachetka, Świerczyńska, Prośniak, Perlińska, Anna Wojtan, Agnieszka Wojtan (libero) oraz Sarlej, Filipek, Woźniczka - Mleczek, Gablankowska.

Tomasovia: Kołosińska, Kopeć, Chmiel, Czerniawska, Gęśla, Broszkiewicz, Kowalska (libero) oraz Sekrecka, Bryda, Płodowska (libero).

Myśleniczanki zapomniały chyba, że mecz siatkarski rozgrywany jest do trzech wygranych setów. Po dwóch pierwszych zwycięskich dla siebie partiach osiadły na laurach. Przyjezdne tylko na to czekały. Najpierw pod- niosły się w trzeciej części, wygrywając do 18, potem już bardzo łatwo rozprawiły się z gospodyniami do 15 i w tie-breaku do 11. W drużynie gospodyń po raz kolejny zabrakło liderki, która potrafiłaby wziąć ciężar gry na swoje barki.

(MH)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski