Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

II liga siatkarek. Pogoń Proszowice postawiła się liderowi

Aleksander Gąciarz
Aleksander Gąciarz
W meczu III kolejki II ligi siatkówki kobiet Pogoń Proszowice uległa we własnej hali ekipie lidera, Asotry Płomień Sosnowiec 2:3 (17:25, 25:20, 27:25, 17:25, 14:16). Mimo porażki Pogoń za swoją postawę zasłużyła na duże słowa uznania

Kto nie przyszedł w sobotnie popołudnie na siatkarski pojedynek niech żałuje. Oba zespoły stworzyły bowiem świetne widowisko, które trzymało w napięciu do ostatniej piłki. Zaczęło się zgodnie z oczekiwaniami. Płomień w I partii szybko objął prowadzenie 4:1. Wprawdzie proszowianki dogoniły na 4:5 , ale wyrównana walka nie trwała długo. Przyjezdne odskoczyły na 12:7, a potem 16:10. Nie pomógł zryw w wykonaniu Patrycji Nowackiej, która zdobyła 3 punkty z rzędu, w tym dwa zagrywki. Płomień wygrał całego seta bardzo pewnie.

W drugiej partii miejscowe wyzbyły się jednak respektu przed liderem i od początku trwała zacięta walka punt za punkt. Na tablicy wyników najczęściej był remis, ale to Pogoń zdołała wreszcie doskoczyć na 19:16. W końcówce asami serwisowi popisały się Aleksandra Dyduła i Weronika Krysztofiak. Zagrywka tej ostatniej skończyła całą partię, którą Pogoń wygrała do 20. Był to pierwszy stracony set Płomienia w sezonie.

Potężne emocji przyniósł set numer trzy. Zaczęło się od asa Anny Nowak i prowadzenia Pogoni 1:0. Potem, głównie dzięki znakomitej grze Krysztofiak Pogoń odskoczyła na 8:5, by następnie stracić 5 punktów z rzędu! Gdy jednak filigranowa Nowacka pojedynczym blokiem zastopowała potężną Bąkowską, w Pogoń wróciła wiara. Nie brakło jej nawet w monecie, gdy rywalki objęły prowadzenie 23:20. Końcówka była popisem Anny Nowak, która najpierw skutecznym atakiem doprowadziła do stanu 25:25, a następnie posłała dwa kolejne asy serwisowe!

Po tych emocjach kibice mogli nieco ochłonąć w czwartej partii, która była bardzo podobna do pierwszej: Płomień prowadził pewnie od początku do końca. W drugiej części seta trener Dariusz Pomykalski pozwolił nieco odpocząć swoim podstawowym zawodniczkom, gdyż obie drużyny czekał jeszcze tie break.

Ten zaczął się świetnie dla Pogoni, która objęła prowadzenie 5:2, a cztery z tych punktów były dziełem Krysztofiak (w całym meczu 31!). Potem zaczęła punktować Nowacka. Przy zmianie stron Pogoń prowadziła 8:6 , a gdy zrobiło się 14:12 wydawało się, że gospodynie nie mogą przegrać tego pojedynku. A jednak to przyjezdne zdobyły cztery kolejne punkty. Zmęczona Nowacka nie zdołała skończyć dwóch ważnych piłek i sosnowiczanki cieszyły się z wygranej. Zawodniczki Pogoni swoją postawą wysłały jednak wypisane wielkimi literami zaproszenie do proszowickich kibiców: warto przychodzić na halę, żeby nas oglądać.

Pogoń Proszowice - Asotra Płomień Sosnowiec 2:3 (17:25, 25:20, 27:25, 17:25, 14:16)

Pogoń: Dyduła (6 punktów), Krysztofiak (31), Włodarz, Nowacka (14), Żydzik (1), Bogdańska (3), Curzydło (libero) oraz Nowak (13), Dragosz, Sakłak, Janus (libero)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski