MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Iran: Nie zbudujemy broni atomowej

REMIGIUSZ PÓŁTORAK
Iran nie będzie wzbogacał uranu powyżej 5 proc., ani instalował nowych wirówek do przeprowadzania tego procesu. Zniszczy także zapasy uranu, który już został wzbogacony do 20 proc. W zamian za to, przez najbliższe pół roku największe mocarstwa, zasiadające w Radzie Bezpieczeństwa ONZ (plus Niemcy) ograniczą sankcje, które w ostatnich latach reżim ajatollahów odczuwa w sposób coraz bardziej dotkliwy.

GENEWA. Podpisane porozumienie zostało poprzedzone... ośmioma miesiącami tajnych rozmów między Iranem i USA. Nikt o tym nie wiedział.

Takie są najważniejsze punkty historycznego porozumienia, które w niedzielę na ranem - po kilku dniach kolejnej tury negocjacji - ustalili w Genewie przedstawiciele Iranu, Stanów Zjednoczonych, Francji, Rosji, Chin, Wlk. Brytanii i Niemiec.

Dlaczego historycznego? Bo po 34 latach od rewolucji islamskiej rządy Iranu oraz zachodnich mocarstw, głównie USA, wspólnie nakreśliły plan działania, który ma zwiększyć bezpieczeństwo w newralgicznym regionie świata. Nawet jeśli jest to na razie porozumienie wstępne.

Według amerykańskiej administracji, która poinformowała o tym na stronie internetowej Białego Domu, Iran zobowiązał się również do: * zaniechania budowy nowych wirówek do wzbogacania uranu (choć może wymieniać te, które już działają), * przerwania prac przy reaktorze plutonowym w Araku, * wyrażenia zgody na "codzienny dostęp" do miejsc, gdzie jest prowadzony irański program jądrowy, czyli w Natanz i Fordow, przez przedstawicieli Międzynarodowej Agencji Energii Atomowej.

Dzięki temu Iran może liczyć na złagodzenie sankcji ekonomicznych, których wartość - nawet jeśli są one tylko częściowe - szacuje się aż na 7 miliardów dolarów.

W praktyce porozumienie przewiduje bowiem dla strony irańskiej: * zawieszenie niektórych sankcji dotyczących handlu złotem, metalami szlachetnymi, częściami samochodowymi oraz częściami do irańskich samolotów i eksportu materiałów petrochemicznych, * przekazanie 400 mln dolarów na sfinansowanie studiów dla studentów za granicą oraz * odblokowanie irańskiego eksportu ropy, który w ciągu ostatnich dwóch lat spadł o połowę i doprowadził gospodarkę do ruiny.

Dzisiaj widać wyraźnie, że irańskim negocjatorom zależało głównie na tym, aby społeczność międzynarodowa uznała ich prawo do prowadzenia programu nuklearnego w celach pokojowych (na potrzeby elektrowni atomowej oraz medycyny). - To porozumienie oraz dalszy plan działania oznaczają, że będziemy kontynuować program jądrowy - mówił w Genewie minister spraw zagranicznych Iranu Mohammad Dżawad Zarif, witany brawami przez licznych dziennikarzy ze swojego kraju.

Amerykanie opisują to innymi słowami. "To dopiero pierwszy krok, wstrzymaliśmy irański program i dajemy jasny wybór: Iran wypełni zobowiązania i wynegocjuje w dobrej wierze ostateczne porozumienie albo będzie bardziej izolowany, a społeczność międzynarodowa zacznie wywierać większą presję" - można przeczytać na stronie Białego Domu. Co ciekawe, mimo tego, że każda ze stron przedstawia porozumienie na swój sposób, wczoraj wyszło na jaw, że Amerykanie ukrywali przed swoimi partnerami nie tylko system podsłuchiwania europejskich przywódców. Jak podaje agencja AP, dopiero po rozmowie telefonicznej Baracka Obamy z Hasanem Rouhanim pod koniec września, władze USA poinformowały swoich sojuszników, że od dawna prowadzą tajne rozmowy z Irańczykami. Na miejsce pierwszego spotkania w marcu wybrano niewielki Oman. Później spotykano się jeszcze sześciokrotnie. Te rozmowy miały krok po kroku przybliżać do porozumienia.
Najbardziej nie podoba się ono Izraelowi, który - sam mając broń atomową i nie wpuszczając na swe terytorium inspektorów ONZ - ciągle przekonuje, że Iran wykorzysta program jądrowy w celach wojskowych. - Nas porozumienie z Genewy nie obowiązuje - dał wczoraj do zrozumienia minister gospodarki Naftali Bennett.

remigiusz.poltorak@dziennik.krakow.pl

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski