Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Jak to z komarem tygrysim było

Grzegorz Tabasz
Wedle znanej legendy miał dotrzeć do Europy z transportem opon samochodowych. Mowa o komarze azjatyckim, który z powodu efektownego wyglądu znany jest jako komar tygrysi.

Biorąc pod uwagę minimalistyczne wymagania życiowe komara, podróż przez morza i oceany z południa Azji w wodzie nagromadzonej w ustawionych pionowo oponach jest całkowicie możliwa.

Do tego larwy komara tygrysiego zadowolą się minimalnymi ilościami rozpuszczonych w wodzie resztek organicznych. Przysłowiowa podróż za jeden uśmiech, która paskudnemu krwiopijcy pozwoliła podbić wszystkie kontynenty, z wyjątkiem Antarktydy. W 1975 roku zainstalował się we Włoszech.

Podbój południa Europy był dziecinnie prosty. Zawitał nawet do Belgii. W chłodniejszym klimacie zima dziesiątkuje jego populacje, ale odnawiają się każdego lata.

Jedynym krajem wolnym od paskudnego komara jest, póki co, Polska. Nic straconego. Przy saharyjskich temperaturach cykl życiowy komara to zaledwie 7 dni. Nie chcę być złym prorokiem, ale bacznie zerkam, czy napotkane komary mają śliczny srebrno-czarny deseń.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski