Na stałe współpracuje z kilkoma irlandzkimi galeriami. To one sprzedają jej obrazy i to w nich Gajewska organizuje swoje wystawy. Dzięki temu utrzymuje się wyłącznie z pracy artystycznej i nie szuka dorywczych zajęć.
W Irlandii są generalnie dwie drogi do sukcesu w tej branży. Albo składa się aplikacje i czeka na odpowiedź z galerii, albo galeria sama zgłasza się do malarza i proponuje udział w wystawie, najczęściej grupowej.
Katarzyna Gajewska nie miała problemu ze startem w Irlandii. Jak twierdzi, to kraj przyjazny artystom. Nie ma znaczenia, czy jest się z Krakowa, czy z Dublina. Informacje i ogłoszenia o konkursach czy stypendiach są dostępne dla wszystkich zainteresowanych. - Dzięki temu wiem, kiedy galerie zaczynają nowy rok wystawowy i gdzie warto wysłać swoje prace - _mówi Polka.
Malarka stara się także promować na własną rękę. Przed swoimi wernisażami wysyła zawiadomienia do prasy i znajomych. Przyznaje, że przydałaby się jej bardziej profesjonalna reklama lub opiekun merytoryczny z prawdziwego zdarzenia. - _Jednak ja zwyczajnie nie mam do tego głowy - _przyznaje.
Kiedy tworzy, zamyka się we własnym świecie. Swoje obrazy pozwala oglądać dopiero na wernisażach. Dlatego nie utrzymuje bliższych kontaktów z innymi artystami. Zresztą w Irlandii trudno mówić o jakimś zwartym ich kręgu. - _Tutaj raczej formują się grupki towarzyskie. Kuratorzy razem, artyści skupieni wokół danej galerii razem, osobno środowisko uczelniane - _mówi Katarzyna Gajewska. I dodaje, że do wszystkich grup dołącza się w ten sam sposób. - _Ktoś kogoś poznał, ktoś dzieli z kimś pracownię lub z nim wystawia.
Z ludźmi z branży spotyka się tylko podczas imprez artystycznych. W wolnym czasie woli poczytać książki i myśleć o kolejnej podróży. Czeka na nowe propozycje z galerii lub stypendium w innym europejskim kraju. - _Gdziekolwiek się znajdę, zawsze będę zajmowała się malarstwem. Nawet na końcu świata znajdę kawałek papieru i coś namaluję_
ŁUCJA WALCZAK
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?