Jan Pamuła dostanie wkrótce obiecaną posadę

Jan Pamuła zostanie prezesem Małopolskiej Agencji Rozwoju Regionalnego. To wciąż nieoficjalna, ale pewna informacja. Dotychczasowy prezes największej i najbardziej prestiżowej spółki należącej do samorządu województwa małopolskiego Wiesław Bury został odwołany kilka dni temu. Rada Nadzorcza MARR nowego szefa spółki powoła w przyszłym tygodniu.

- Nowy prezes zostanie wyłoniony w konkursie - słyszymy od przewodniczącego rady nadzorczej Wojciecha Wojtowicza, gdy pytamy o potwierdzenie nominacji dla Pamuły. Tyle tylko, że taki konkurs nie został nigdzie ogłoszony. Nawet jeśli na posiedzenie rady nadzorczej zostanie zaproszonych kilku kandydatów, to ewentualne rozmowy z nimi nie będą żadnym postępowaniem konkursowym.

Plotka staje się faktem

Tak naprawdę kandydat jest tylko jeden. To Jan Pamuła, który do fotela prezesa MARR przymierzany jest już od kilku miesięcy. Pisaliśmy o tym pod koniec sierpnia ubiegłego roku.

- To tylko plotki. Na razie nie ma żadnej uchwały w sprawie zmian w zarządzie MARR - mówił nam wtedy marszałek województwa Jacek Krupa. Dziś jego rzeczniczka Agnieszka Grybel-Szuber potwierdza, że dotychczasowy prezes został odwołany, a nowy będzie powołany na najbliższym posiedzeniu rady nadzorczej spółki.

Dlaczego tak długo czekano z wymianą prezesa? - Nie wiem - twierdzi jeden z małopolskich działaczy PO. - Jan Pamuła zaraz po odwołaniu go przez PiS ze stanowiska prezesa portu lotniczego w Balicach miał obiecane, że zostanie szefem MARR. I to była obietnica złożona na najwyższym szczeblu partyjnym w Warszawie. Ale zwolennikom Wiesława Burego udało się go skutecznie bronić przez wiele miesięcy - opowiada polityk Platformy. Podkreśla jednak, że tym razem sprawa jest już przesądzona - 6 kwietnia Pamuła zostanie prezesem MARR.

PiS „pomaga” PO

Wywiązanie się z obietnicy danej kiedyś Pamule ułatwiło Platformie... PiS. Wszystko przez niedawną nowelizację ustawowych przepisów dotyczących wynagradzania za-rządów spółek państwowych i samorządowych.

Wspomniane regulacje zabraniają pobierania wynagrodzenia za pracę w więcej niż jednym zarządzie spółki. Wiesław Bury, oprócz szefowania MARR, kierował także spółką Regionalne Centrum Administracyjne „Małopolska”, która odpowiada za budowę nowej siedziby Urzędu Marszałkowskiego przy rondzie Grzegórzeckim. Jako prezes MARR otrzymywał wynagrodzenie równe pięciokrotności średniej pensji (ok. 20 tys. zł brutto), do tego za kierowanie RCA dostawał jedną średnią.

- Taka sytuacja nie może być dłużej utrzymywana, bo byłoby to sprzeczne z ustawą - tłumaczy Wojtowicz. Zaznacza, że Bury będzie teraz tylko prezesem RCA i będzie miał co robić, bo właśnie rozpoczyna się realizacja inwestycji, za którą odpowiada spółka.

Droższe rozwiązanie

Nawiasem mówiąc, dotychczasowy stan można było utrzymywać aż do końca czerwca, bo dopiero od lipca pobieranie podwójnego wynagrodzenia będzie sprzeczne z prawem. Cały problem dałoby się zresztą rozwiązać w inny sposób. Wystarczyło zapytać prezesa Burego, czy drugą spółką pokieruje w ramach obowiązków prezesa MARR. Czy dano mu taki wybór? Wiesław Bury odmówił komentarza.

Na razie nie podniesiono mu pensji. Prezes spółki odpowiedzialnej za kilkusetmilionową inwestycję ma zarabiać jedną średnią pensję miesięcznie. Ale raczej przesądzone jest, że wynagrodzenie zostanie podniesione, a to oznacza, że rozdzielenie funkcji prezesa MARR od prezesa RCA będzie droższe niż do tej pory.

Łakomy kąsek

MARR zawsze była łakomym kąskiem dla koalicji rządzącej naszym regionem. To spółka zarządzająca nieruchomościami, która wiele lat temu doprowadziła do zagospodarowania terenów poprzemysłowych przy ul. Zakopiańskiej w Krakowie (obecne centrum handlowe „Zakopianka”). MARR jest największą instytucją w Małopolsce działającą na rzecz rozwoju, współpracującą z samorządami i inwestorami.

W ostatnich latach stanowiska w zarządzie agencji rozdzieliła między siebie koalicja PO-PSL. Z rekomendacji pierwszej partii był dotychczasowy prezes Wiesław Bury i wiceprezes Stanisław Bisztyga, były senator. Ludowcy mają wiceprezesa Tomasza Latochę (wiceprezesi zachowali stanowiska). Bury, który teraz stracił posadę na rzecz Pamuły, w 2011 r. zastąpił Krzysztofa Krzysztofiaka. Cała trójka musiała mieć zgodę PO, by objąć stanowisko prezesa MARR.

WIDEO: Wypowiedź Jana Pamuły ze stycznia 2016 r.

Źródło: gazetakrakowska.pl