FLESZ - Kreatywne myślenie to kluczowa kompetencja przyszłości KOMENTARZ
W środę w Słaboszowie doszło do spotkania połączonych komisji Rady Gminy, na którym przedstawiciele rodziców i nauczycieli z SP w Janowicach zapoznali się z czterema wariantami dalszego wykorzystania szkolnego budynku. Zakładają one bądź całkowitą likwidację szkoły w Janowicach, bądź pozostawienie w niej jedynie klas I-III i przekształcenie placówki w filię SP w Dziaduszycach. W razie likwidacji w Janowicach powstałoby Przedszkole Samorządowe.
Według przedstawionych wyliczeń proponowane rozwiązania przyniosłyby gminie w skali roku oszczędności w granicach 1,1 – 0,9 mln złotych.
- Po likwidacji gimnazjów wydatki na oświatę w naszej gminie zaczęły gwałtownie rosnąć. Nie jesteśmy w stanie dłużej tego unieść, mamy też inne ważne potrzeby - mówi wójt Słaboszowa Marta Vozsnak i dodaje, że w roku 2020 gmina dołożyła do utrzymania oświaty ponad 1,1 mln zł. W tym roku te wydatki przekroczą 1,6 mln zł.
Rodzice przekonują z kolei, że bliskość szkoły jest dla nich i dla ich dzieci bardzo ważna. Uważają, że szkoła w Janowicach gwarantuje dobrą atmosferę i zapewnia dobry poziom nauczania.
- Przecież budynek szkoły nadal trzeba będzie utrzymywać, ogrzewać, niezależnie od tego, czy będzie w niej osiem klas, czy tylko trzy. Dalej trzeba będzie do niego dokładać pieniądze - uważa reprezentujący rodziców Łukasz Dela. - Około 80 procent kosztów utrzymania szkoły to nie ogrzewanie, a wynagrodzenia. To one generują koszty - odpowiada wójt Vozsnak.
W szkole w Janowicach uczy się w tej chwili 86 uczniów, a zatrudnienie wynosi 11 etatów. Klasy liczą od 6 do 12 uczniów, przy czym klas V i VI nie ma wcale. Nie uda się też otworzyć klasy pierwszej w kolejnym roku szkolnym. W drugiej gminnej szkole, SP w Dziaduszycach, jest 213 uczniów, a etatów 23. Zwolennicy przekształcenia placówki w Janowicach zwracają uwagę, że aż 55 dzieci zamieszkujących jej rejon uczy się w szkołach w Bukowskiej Woli (gm. Miechów) lub Dziaduszycach. Ta ostatnia zapewnia uczniom znacznie lepsze warunki niż janowicka. - Ja nie jestem w stanie zmusić rodziców, by posłali dzieci do szkoły do Janowicach - tłumaczy Marta Vozsnak.
Druga strona argumentuje z kolei, że odpływ uczniów wynika z problemami z dowozem dzieci do Janowic oraz „czarnym PR” jaki tworzy się wokół szkoły.
- Jeżeli szkoły się nie remontuje, ciągle mówi się o likwidacji, to powstaje poczucie niepewności. Rodzice nie wiedzą, co będzie dalej i decydują się na umieszczenie dzieci gdzie indziej - uważają rodzice.
Dyrektor SP w Janowicach Janusz Schab zwraca z kolei uwagę, że placówka ma piękną tradycję, znakomitych absolwentów, a pozostawienie jednej szkoły w gminie będzie zjawiskiem niekorzystnym. - Nauczyciele dzisiaj muszą uzupełniać etaty, ponieważ jedna szkoła nie jest im w stanie ich zapewnić. Gdy zlikwiduje się jedną ze szkół, nie będą mieli gdzie tego robić, to będzie katastrofa - przekonuje.
Sposobem na dalsze funkcjonowanie ośmioklasowej szkoły w Janowicach mogłoby być przejęcie jej przez stowarzyszenie założone przez rodziców. Podczas środowego spotkania nie padły jednak żadne deklaracje w tej sprawie. Jeżeli szkoła w zmienionym kształcie miałaby zacząć funkcjonowanie od 1 września przyszłego roku, decyzje na forum Rady Gminy muszą zapaść najpóźniej w lutym.
- Miechów. Wymienią seniorom spaloną żarówkę i naprawią cieknący kran
- Witowice koło Charsznicy. Hydrologiczny węzeł gordyjski. Konflikt trwa od lat
- Miechów. Jest przetarg na koncepcję zagospodarowania dawnego dworca PKS
- Budowa S7 pomiędzy Szczepanowicami i Widomą [WIZUALIZACJE, MAPY]
- Historia Aleksandra Rudkowskiego ze Sławic. Jedynego, który przeżył
- Miechów. 32 miliony złotych na inwestycje w 2021 roku
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?