Jest nowy operator dla rowerów

Krakowscy urzędnicy w końcu rozstrzygnęli przetarg, w którym wybrali operatora rowerów miejskich na ten rok. Za krakowskie jednoślady odpowiadać będzie warszawska spółka SmartBikes. Wypożyczalnie powinny ruszyć w marcu.

Przypomnijmy, że wokół przetargu od samego początku kłębiło się mnóstwo kontrowersji. Gdy urzędnicy Zarządu Infrastruktury Komunalnej i Transportu otworzyli oferty, okazało się, że złożyły je trzy firmy. Najtańszą przedstawiła spółka SmartBikes, której prezesem jest Dorian Zalewski. Najdroższą ofertę złożyła zaś spółka BikeU (obecny operator rowerów), w której do 2013 r. udziały miał... właśnie Zalewski.

Choć obie strony kategorycznie twierdziły, że od ponad roku są osobnymi firmami i nie współpracują ze sobą i tak pojawiały się podejrzenie zmowy cenowej. Mogłaby polegać na tym, że firmy umówiły się co do wysokości składanych ofert, a to mogłoby narazić miasto na straty.

Ostatecznie po trwającej blisko trzy tygodnie weryfikacji złożonych dokumentów, urzędnicy nie dopatrzyli się nieprawidłowości i w najbliższych dniach podpiszą umowę ze SmartBikes. Pozostałe firmy nie mają bowiem już możliwości odwoływania się od wyników przetargu. - Wybrany wykonawca ma więc uruchomić system wypożyczalni 16 marca. Umowa dopuszcza jednak, że może to się stać do 14 dni przed tą datą lub do 14 dni po tej dacie - tłumaczy Piotr Hamarnik z ZIKiT. Rowery muszą być więc gotowe najpóźniej na przełomie marca i kwietnia.

Do tego czasu SmartBikes ma zainstalować oprogramowanie, uruchomić stacje oraz zrobić kompleksowy przegląd rowerów, aby były sprawne do jazdy. Jeśli się to uda, będzie to pierwszy sezon, w którym krakowskie rowery ruszą wczesną wiosną. Do tej pory co roku ogromne zawirowania wokół miejskich jednośladów powodowały, że ich uruchomienie się opóźniało. W zeszłym roku ruszyły dopiero w maju m.in. przez spór pomiędzy firmami: ówczesnym operatorem wypożyczalni a firmą, która była właścicielem oprogramowania.

W tym roku z technicznego punktu widzenia problemów z włączeniem oprogramowania być nie powinno. Kontrowersje wzbudzać może jednak to, że nowo wybrany operator, czyli SmartBikes, ma wątpliwe doświadczenie. Do tej pory nie był bowiem operatorem rowerów w żadnym mieście.

Dorian Zalewski, prezes SmartBikes, zapewniał jednak kilka dni temu na łamach "DP", że posiada referencje od swojego "greckiego partnera", który prowadzi wypożyczalnie w wielu miastach i wspiera Smart­Bikes swoją wiedzą, rozwiązaniami technicznymi itd.

- A poza tym chciałbym zaznaczyć, że spółka BikeU, która była operatorem krakowskich rowerów w zeszłym roku, też wcześniej nie prowadziła sama wypożyczalni - odpierał zarzuty prezes Dorian Zalewski. A urzędnicy z ZIKiT tłumaczą, że przedstawione przez SmartBikes dokumenty wystarczają, aby firmie powierzyć prowadzenie wypożyczalni.

W tym roku rowerzyści nie mogą spodziewać się rewolucji. Do ich dyspozycji będą 34 stacje, a w nich łącznie około 300 rowerów.

Jedyną ważną nowością ma być to, że w końcu do systemu KMK Bike włączona zostanie Krakowska Karta Miejska. Jej posiadacze, którzy mają ważny bilet na miejskie tramwaje i autobusy, będą mogli liczyć m.in. na dłuższy darmowy czas wypożyczania jednośladów. - Zgodnie z umową integracja ma nastąpić najpóźniej 1 maja i od tej daty karta KKM będzie rozpoznawana przy wypożyczaniu rowerów miejskich - tłumaczą urzędnicy z ZIKiT.

Jednocześnie urzędnicy zaznaczają, że rozpoczęli już przygotowania do tego, aby od 2016 roku nie wybierać co sezon w przetargu nowego operatora, tylko aby na zasadzie koncesji powierzyć to zadanie wybranej firmie przynajmniej na trzy lata. Dla gminy wybór koncesjonariusza może oznaczać oszczędności, poza tym dałoby to większe szanse, że rowery będą ruszać już zawsze na wiosnę, bez opóźnień.