MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Jestem osobą bardzo emocjonalną

Redakcja
Aktorka Katarzyna Glinka, fot. Anna Kaczmarz
Aktorka Katarzyna Glinka, fot. Anna Kaczmarz
- W nowym filmie „Och Karol 2” grasz kelnerkę, która podaje sernik bohaterowi granemu przez Piotra Adamczyka. Smakowało mu ciasto?

Aktorka Katarzyna Glinka, fot. Anna Kaczmarz

Katarzyna Glinka opowiada o roli w filmie „Och Karol 2” i sztuce tworzenia komedii romantycznych

- (śmiech). Pamiętam tylko, że było gorąco. Zdjęcia kręciliśmy w sierpniu ubiegłego roku. A wtedy było akurat nadzwyczaj upalnie.

- „Och Karol 2” to komedia romantyczna. Lubisz tego rodzaju filmy?

- Muszę przyznać, że tak. Nie jest to oczywiście jedyny gatunek, który oglądam z przyjemnością w kinie. Niemniej przyznaję, że lubię ten rodzaj filmów. W Polsce ten gatunek niestety bywa dyskredytowany, czemu się dziwię. Uważa się, że to nie jest sztuka. A ja twierdzę, że sztuką jest zrobić film, który i wzrusza, i śmieszy; który przede wszystkim odrywa od naszego codziennego, nierzadko smutnego życia. Czasem fajnie jest pójść do kina tylko po to, by zapomnieć o otaczającym świecie. Uważam, że nasz film, „Och Karol 2”, spełnia te oczekiwania.

- Czyli zdarza się, że płaczesz na komediach romantycznych?

- Zdarza się, zwłaszcza jeśli są dobre. Może nie tyle płaczę, co po prostu się wzruszam. Komedie romantyczne to trochę bajki dla dorosłych. Opowiadają o pięknych miejscach, fantastycznych, oderwanych często od rzeczywistości sytuacjach. Tego w życiu codziennym czasami nam brakuje. Dlatego ludzie na całym świecie chętnie sięgają po ten gatunek.

- To znaczy, że reagujesz emocjonalnie w kinie?

- Jestem osobą bardzo emocjonalną. To prawda, wzruszam się niesamowicie na filmach. Dotykają mnie przede wszystkim ludzkie dramaty. To one poruszają mnie najmocniej, o wiele bardziej niż wątki w komediach romantycznych.

- W „Och Karol 2” występujesz w jeszcze jednej roli. W ostatniej scenie filmu wszystkie grające tu aktorki zagrały erotyczny taniec. To w polskim kinie rzadko spotykana odważna sekwencja.

- To była bardzo trudna scena. A zarazem dla aktorki niecodzienne zadanie – rozbieranie się w rytm muzyki na oczach całej ekipy było dla mnie dość krępujące. Mam nadzieję, że wszystkie zdałyśmy egzamin. Potwierdzasz? (śmiech)

- Potwierdzam i dziękuję za rozmowę.

Rozmawiał: Rafał Stanowski

Katarzyna Glinka, ur. 1977 w Świdnicy, aktorka telewizyjna i filmowa, uważana za jedną z najpiękniejszych aktorek młodego pokolenia. Widzowie znają ją z seriali „Klan”, „Samo życie”, „Na dobre i na złe”, „Kryminalni”, „Pierwsza miłość” czy „Tancerze”. Zagrała także w filmach, które okazały się przebojami: „Francuskim numerze” czy „Dlaczego nie!”. Jej głosu można właśnie posłuchać w dubbingowanym filmie animowanym „Megamocny”. Brała udział w ubiegłorocznej XI edycji „Tańca z gwiazdami”, zajmując 2. miejsce w parze ze Stefano Terrazzino.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski