MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Kadrowe przymiarki w Stryszawie

BK
Jałowiec Stryszawa ma za sobą trzy sparingi. Dwa przegrał, jedno wygrał. Pierwsze gry kontrolne to dla trenera Bogusława Jamroza okazja do personalnych przymiarek, chociaż w drużynie lidera wadowickiej ligi okręgowej nie zanosi się na wielkie zmiany kadrowe.

PIŁKA NOŻNA. W drużynie lidera wadowickiej ligi okręgowej nie zanosi się na wielkie zmiany

Na razie wiadomo jedynie, że wiosną kibice Jałowca nie zobaczą w barwach swojej drużyny Bartłomieja Sałapatka i Artura Mynarskiego. Pierwszy na rundę wiosenną został wypożyczony do A-klasowej Soły Oświęcim. Drugi zmienił stan cywilny i po ślubie przeprowadził się do Zakopanego. Wszystko wskazuje, że w ogóle przestanie grać w piłkę nożną. Dodajmy, że ten drugi był młodzieżowcem, a przy tym - jak dodaje trener Jamróz - pewnym punktem drużyny. - Był młodzieżowcem, ale pełnił na boisku odpowiedzialne funkcje i - co ważne - z powierzonych zadań dobrze się wywiązywał - zaznacza szkoleniowiec Jałowca.

Z drugiej strony w Stryszawie pojawiło się kilka nowych twarzy, ale na razie w klubie nie chcą ujawniać ich nazwisk poza jednym Grzegorza Jodłowca, czyli najmłodszego z klanu Jodłowców, poprzednio zawodnika Koszarawy. - Jest to zawodnik drugiej linii ze wskazaniem na zadania defensywne. Może stanowić uzupełnienie na miejsce wspomnianego Artura Mynarskiego - mówi trener Jamróz.

Oprócz niego w przygotowaniach Jałowca bierze udział jeszcze trzech innych zawodników. Jest to jeszcze jeden młodzieżowiec i dwóch starszych zawodników. Nie wszystkich uda się prawdopodobnie zatrzymać. Szkoleniowiec liczy, że przynajmniej dwóch z tej trójki zasili kadrę jego drużyny.

Cała czwórka dostała szansę pokazania się w sparingach, które Jałowiec już rozegrał. Nie były one dla lidera wadowickiej "okręgówki" zbyt udane. W pierwszej grze kontrolnej Jałowiec przegrał z Kalwarianką 2-4. - Rywale byli świeżsi, szybsi, co szczególnie uwidacznia się podczas gdy na sztucznej nawierzchni, jak było w tym przypadku. Krótko mówiąc, prezentowali się lepiej, widać było, że wcześniej od nas zaczęli przygotowania - ocenił trener Jamróz.

W następnej grze stryszawianie ulegli także 2-4 Babiej Górze Sucha Beskidzka. W obu tych spotkaniach po dwa gole zdobył dla nich Tomasz Świerkosz, najskuteczniejszy ich zawodnik w rundzie jesiennej. Lepiej poszło im w trzecim sparingu z Lachowicami, zakończonym zwycięstwem 7-0.

Trener Jamróz zaplanował w sumie dla swojej drużyny 9 gier kontrolnych. Przygotowania do wiosny w Stryszawie zaczęły się 16 stycznia. Treningi odbywają się trzy razy w tygodniu. Do tego dochodzą gry sparingowe. Trener Jamróz chciałby zwiększyć liczbę jednostek treningowych w miarę zbliżania się rundy rewanżowej, ale zdaje sobie sprawę, że zawodnicy mają na głowie obowiązki zawodowe i rodziny.

(BK)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski