Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kamienne płyty nagrobków kryją krwawe dzieje

BARBARA CIRYT
Jacek Wilk i Piotr Trzcionka angażują się w odnowę nagrobków FOT BARBARA CIRYT
Jacek Wilk i Piotr Trzcionka angażują się w odnowę nagrobków FOT BARBARA CIRYT
Pola na północ od Krakowa były usłane mogiłami. Do dziś na miedzach, przy piaszczystych drogach stoją krzyże z pocisków artyleryjskich. - Tędy w 1914 r. przechodził front od Żarek pod Częstochową przez Skałę, po Kocmyrzów. W ciągu dwóch tygodni zginęło 120 tysięcy żołnierzy - wspominają architekt Jacek Wilk i historyk Piotr Trzcionka, ze Stowarzyszenia Opieki nad Zabytkami w Skale. Potem te groby komasowano.

Jacek Wilk i Piotr Trzcionka angażują się w odnowę nagrobków FOT BARBARA CIRYT

HISTORIA. W Skale i Słomnikach są jedne z najstarszych cmentarzy w powiecie krakowskim. Istnieją od ponad 200 lat.

Pod Skałą w Rzeplinie w dwóch mogiłach spoczywa łącznie 2 tys. żołnierzy tamtego frontu. Podobne groby są w Zadrożu, Cieplicach, Wolbromiu, Pilicy, Gieble.

Gdy front tędy przechodził, to cmentarz w Skale istniał od ponad 100 lat. - Powstał w miejscu obozu warownego żołnierzy Kościuszki, którzy mieli ostrzegać Kraków w razie najazdu obcych wojsk. Stąd mogli obserwować okolice, bo widok rozciąga się na kilkadziesiąt kilometrów - mówi Jacek Wilk. Z tamtych czasów została mogiła powstańców kościuszkowskich, którzy w maju 1794 r. bronili swojego obozu.

To wzgórze należało do majątku dworskiego rodziny Borkowskich, która oddała teren pod cmentarz, na którym najstarszym zabytkiem jest nagrobek żony ofiarodawcy Maryanny z Wojciechowskich Borkowskiej. Stowarzyszenie Opieki nad Zabytkami odnowiło ten grób.

Nagrobków odnowionych z kwest jest tu sporo, m.in. tajemniczy pomnik nagrobny Pawelskiego. - Nim go odnowiono wszyscy byli przekonani, że to grób znanej rodziny skalskich restauratorów Karwackich. Ale okazało się, że to miejsce pochówku człowieka, który zmarł przejeżdżając przez tę okolicę. Potem jego żona wystawiła mu tutaj pomnik - wspomina Trzcionka.

Rodzinne historie kryje każdy grób, a te zbiorowe mogiły kryją historię miasta i Polski. Są tu odnowione pomniki żołnierzy austriackich i rosyjskich oraz powstańców styczniowych.

- Spoczywa tu 23 żołnierzy. Nie znamy ich nazwisk oprócz Ukraińca Andrzeja Potiebni, który walczył po polskiej stronie i zginął na tym cmentarzu - mówi Piotr Trzcionka. Przypomina dwie bitwy z 1863 r. Podczas pierwszej, 4 marca, oddział gen. Mariana Langiewicza w Pieskowej Skale odparł atak Rosjan i nocą podążył do stacjonującego na cmentarzu w Skale oddziału rosyjskiego majora Stolzenwalda. - Jednak powstańcy ujawnili się zbyt wcześnie. Rosjanie zorganizowali ostrzał. Polacy nie mogli pokonać muru. Andrzej Potiebnia poderwał ich do kolejnego ataku i sam zginął - opowiada.

Jacek Wilk dodaje, że w 1953 r. władze powiatowe z Olkusza, zorganizowały przeniesienie szczątków powstańców do Pieskowej Skały, gdzie powstał pomnik upamiętniający walkę z Moskalami. - Urny ziemi z mogiły na skalskim cmentarzu przewożono wówczas na lawecie armatniej. To była wielka uroczystość na 90-lecie Powstania Styczniowego - mówi Wilk.

Niezwykłe historie przy nagrobkach starego cmentarza w Słomnikach opowiada Marian Węgrzynowicz, pasjonat historii, dawny kustosz Muzeum Ziemi Słomnickiej, współzałożyciel Stowarzyszenia na Rzecz Rozwoju Gminy Słomniki. Wskazuje dwa groby z identycznymi napisami: "Poległym żołnierzom". - Wiadomo tylko, że walczyli w czasie II wojny światowej, ale nikt nie dotarł do wiadomości ilu ich tu leży i w jakich okolicznościach zginęli - wzdycha historyk Węgrzynowicz.

To on doprowadził to powstania pomnika dla partyzantów AK, oficerów Pożarniczego Ruchu Oporu. - Ci ludzie zostali zdradziecko uwięzieni, potem torturowani przez gestapo krakowskie tu w Słomnikach w jednej ze stodół, niedaleko cmentarza. 11 grudnia 1943 r. zostali rozstrzelani. Kiedyś mieli tu ziemny grób. Prosiłem w Urzędzie Miasta w Słomnikach i w krakowskiej straży, żeby sfinansowali kamienną płytę, ale nie było pieniędzy, wiec poszedłem do urzędu wojewódzkiego i fundusze się znalazły - pokazuje kamienny pomnik na którym wypisano nazwiska poległych: Stanisław Magierowski, ppor. Tadeusz Baran z Nowego Targu, kpt. poż. Eugeniusz Goławski z Krakowa, por. poż. Edward Guniewicz z Myślenic, por. poż. Michał Szarota z Jasła.
- Z rodzinami trzech pochowanych tu ludzi nawiązaliśmy kontakt. Kontaktowaliśmy się nawet przez Kanadę, ale z bliskimi dwóch AK-owców: Tadeusza Barana i Michała Szaromy nie ma kontaktu. Wciąż czekamy na jakiś sygnał - mówi Marian Węgrzynowicz.

Zatrzymuje się przy grobach znaczących osób: dawnego burmistrza Słomnik Józefa Kmity, uczestnika I wojny światowej i powstania górnośląskiego, ks. Pawła Szczepańskiego, za czasów którego postawiono fundamenty miejscowego kościoła, Karola Pierzchalskiego ps. "Polska", legionisty ze Słomnik.

Lokalny historyk pokazuje też miejsca pochówku ludzi pomordowanych przez hitlerowców i Urząd Bezpieczeństwa. To m.in. dwóch Władysławów Sarnowiczów - ojciec i syn, którzy zginęli w 1946r. Prowadzili młyn i zostali rozstrzelani bez sądu, wyroku i udowadniania winy. Podobnie Pawłowscy - Anna Maria i jej syn Kazimierz rodzina lekarza Pawłowskiego zostali zabici przez ubeckich bandytów.

Z czasów II wojny światowej na tym cmentarzu jest moc grobów m.in. Adama Rożka, który zginął na schodach kościoła 6 września 1939 r. Wtedy hitlerowcy zajmowali Słomniki. - Gdy Rożek wychodził z kościoła, na Rynek wjechał czołg i zaczął strzelać. Ten człowiek zginął i jeszcze kilku innych, a ślady kul przez dziesiątki lat zostały na figurze Matki Bożej - wspomina Węgrzynowicz.

[email protected]

Gdzie i kiedy kwestują?

SKAŁA

Stowarzyszenie Opieki nad Zabytkami planuje trzydniową kwestę z przeznaczeniem pieniędzy m.in. na remont kaplicy cmentarnej - miejsca pochówku proboszczów skalskich: ks. Juliana Mazurka i ks. Stanisława Połetka. Kwesty będą przy bramach cmentarnych.

* 1 listopada w godz. 9-6;

* 2 listopada w godz. 10-13

* 3 listopada w godz. 10-13

RADZISZÓW

Stowarzyszenie "Nasz Radziszów" organizuje kwestę z przeznaczeniem na odnowę kapliczki w Jurczycach oraz jednej z przydrożnych figurek w Radziszowie.

* 1 listopada od godz. 10 do zamknięcia cmentarza, czyli około godz. 16.30.

SKAWINA

Towarzystwo Przyjaciół Skawiny ze strażakami z OSP II organizuję kwesty przy cmentarzu parafialnym oraz przy komunalnym w Korabnikach. Pieniądze przeznaczone będą na odnowienie zabytkowego pomnika ks. Jana Kantego Zegadłowicza na cmentarzu parafialnym.

* 1 listopada w godz. 8-15 przy bramach cmentarza parafialnego, 8-14 przy wejściu na cmentarz komunalny w Korabnikach.

(BCA, EKT)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski