Karetki dla pogotowia

   Nowa karetka marki Mercedes - sprinter - kosztowała około 250 tys. zł. Została zakupiona z funduszy Ministerstwa Zdrowia, po staraniach, jakie o jej pozyskanie podejmowali starostwo powiatowe oraz miejscowi parlamentarzyści w ubiegłym roku. Poza samym samochodem, z funduszy Ministerstwa dofinansowano zakup defibrylatora, respiratora oraz specjalistycznych noszy. Prawdopodobnie za dwa tygodnie delegacja z partnerskiego z Olkuszem powiatu Kyffhauser w niemieckiej Turyngii przekaże kolejną karetkę dla olkuskiego pogotowia ratunkowego. Jest to dar od tamtejszego Czerwonego Krzyża. Mercedes ma zaledwie 5 lat i trafi do Olkusza z pełnym wyposażeniem, czyli radiostacją, defibrylatorem, ssakiem, aparatem do stymulowanego oddychania, EKG i zestawem inkubacyjnym. Jej koszt to zaledwie 15 tys. euro. Prawdopodobnie ten ostatni pojazd trafi do podstacji olkuskiego pogotowia w Wolbromiu.
   Te nowe nabytki poprawią znacznie wyposażenie techniczne olkuskiej stacji pogotowia ratunkowego. Dopiero w ubiegłym roku przeszła ona w zarząd miejscowego starostwa powiatowego, natomiast wcześniej wchodziła w skład pogotowia w Sosnowcu, a jej organem założycielskim był wojewoda śląski. Powodowało to, że ówczesny właściciel nie był zainteresowany inwestowaniem w tę jednostkę. Skutkiem tej sytuacji jest fatalny stan techniczny taboru technicznego w olkuskim pogotowiu. Dotychczas najlepszym pojazdem była w nim 7-letnia furgonetka marki Mercedes, przekazana w użyczenie przez jednego z miejscowych przedsiębiorców. Miała przejechane jedynie ponad 150 kilometrów i zastąpiła inny pojazd tej marki, który mógł się szczycić 500 tys. kilometrów przebiegu. Kolejnym samochodem jest ford transit, wykorzystywany dotychczas w podstacji w Wolbromiu, który ma 400 tys. kilometrów przebiegu. Ponadto olkuskie pogotowie ma jeszcze kilka polonezów. Część z ich jest wykorzystywana jako karetki wypadkowe oraz do transportu chorych.
(PAZ)