Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Każdemu po równo?

Magdalena Uchto
Miechów. O 3 procent mają wzrosnąć pensje pracowników w jednostkach powiatowych. Na podwyżki przeznaczono 205 tys. zł.

Radny Krzysztof Świerczek pyta, czy te pieniądze pozwolą na wyrównanie różnic w wynagrodzeniach pracowników Domów Pomocy Społecznej.

Podkreśla, że zarobki np. w placówce przy ul. Warszawskiej są bardzo niskie. - Patrząc na średnią wynagrodzeń można zauważyć, że na niektórych stanowiskach pracownicy Domu Pomocy Społecznej w Mianocicach, mają pensję zasadniczą wyższą o 200-300 złotych niż w DPS-ie przy ulicy Warszawskiej. Dlaczego są takie różnice? Czy powiat w ogóle nad tym czuwa? - pyta radny Świerczek.

Dodatkowo zauważa, że w DPS przy ul. Warszawskiej na niektórych stanowiskach pracownicy mają angaż z płacą zasadniczą brutto niższą niż najniższa krajowa. - To jest wstyd, żeby pracodawca musiał dopłacać, by dorównać do minimalnej płacy - dodaje.

Starosta Marian Gam-rat przypomina, że na pensje składa się nie tylko płaca zasadnicza, ale także dodatki oraz nagrody. - Dysproporcje w wynagrodzeniach mają podłoże historyczne. W DPS przy Warszawskiej jest - więcej niż w Mianocicach, pensjonariuszy przyjętych na starych zasadach.

I jeśli miesięczny koszt utrzymania wynosi około 2600 zł, to subwencja z Urzędu Wojewódzkiego dla mieszkańców, którzy trafili tu przed 2004 rokiem wynosi około 1800 złotych. To powoduje, że wielkość środków skierowanych na wynagrodzenia jest w DPS przy Warszawskiej mniejsza - wylicza starosta.

Zaznacza, że każdy DPS musi gospodarować pieniędzmi, które otrzymuje. - Teza: "Dajmy wszystkim, dużo dajmy" jest populistyczna. W DPS-ach jest inaczej niż w szkole, gdzie każdy nauczyciel - czy dobry czy zły - i tak dostanie średnią. Przy ocenie pracowników powinien być brany pod uwagę poziom ich pracy. Hasła "Równo, jednakowo" były w poprzednim ustroju i okazały się błędne - komentuje Marian Gamrat.

Krzysztof Świerczek sugeruje, by zlikwidować różnice między wysokością pensji zasadniczych. - Wszystkie sprzątaczki mają jednakowo zarabiać? No, bez przesady - twierdzi starosta. A radny ripostuje: "Jak pan zarabia prawie12 tys.zł, to może pan tak uważać".

Krzysztof Świerczek zaznacza, że skoro konsumowane są fundusze ze sprzedaży gruntów, to z podwyżek powinna skorzystać jak największa grupa pracowników.

To już kolejna dyskusja dotycząca płac w DPS przy ul. Warszawskiej. Jesienią ubiegłego roku ten temat wywołała radna powiatowa Lidia Baranowska.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski