MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Kibole rzucili cień na Euro

Redakcja
O pierwszym poważnym skandalu na Euro, krwawej bitwie w Warszawie, ataku polskich chuliganów na rosyjskich kibiców i o rosyjskiej prowokacji pisały wczoraj najważniejsze europejskie dzienniki.

KONTROWERSJE. Zagraniczne media równie często jak o wyniku meczu Polska - Rosja informowały o starciu chuliganów

Większość z nich za winnych zamieszek, po których aresztowano 184 osoby, uznała polskich chuliganów. "Polscy kibice prowokowali rosyjskich podczas przemarszu na stadion. Doszło do kilkunastu bójek. Po obu stronach dziesiątki chuliganów kopały się i biły po twarzach" - napisała na portalu telewizja BBC.

"The Guardian", pisząc o agresji polskich chuliganów, tłumaczył jednak, że przemarsz ulicami Warszawy kibiców świętujących Dzień Rosji część Polaków odebrała jako prowokację, bo przez dekady Polska była uzależniona od Moskwy.

Czytaj więcej: Chuligani zakłócili marsz kibiców z Rosji

Niemieckie media relacjonując wtorkowe wydarzenia pisały m.in. o "krwawych atakach", "ulicznych bijatykach", i "pierwszym skandalu na Euro 2012". Dziennik "Der Spiegel" w wydaniu internetowym podkreślał natomiast, że Polakom nie udała się próba zaprezentowania kraju jako otwartego, gościnnego i tolerancyjnego.

"Süddeutsche Zeitung" wyjaśniała za to, że przyczyny zamieszek tkwią w "historycznej nienawiści", do której doprowadziły m.in. liczne wojny, agresja bolszewicka w 1920 roku, mord katyński, a także katastrofa smoleńska.

O "tradycyjnym napięciu" między narodami wywołanym trudną historią wspominały wczoraj także czeskie "Lidove Noviny". W tekście "Krwawa bitwa wstrząsnęła Warszawą" gazeta zaznaczyła, że burdy wszczęli polscy nacjonaliści, ale też przywołała opinię komentatora rosyjskiego dziennika "Itogi", który tłumaczył, że winę ponoszą także chuligani z Rosji. "Z punktu widzenia kibica chodziło więc o prestiżową okazję, ponieważ po prostu chcieli się pobić z Polakami i pokazać im także na polskiej ziemi: - - jesteśmy Rosjanami, jesteśmy lepsi. My wam naładujemy<<" - cytował słowa komentatora dziennik.

Rosyjskie "Moskowskije Nowosti" stwierdziły, że za zamieszki współodpowiada Wszechrosyjski Związek Kibiców, który zorganizował prowokacyjny "marsz fanatyków". Dziennik przypomina, że wcześniej polscy kibice odnosili się do rosyjskich z sympatią.

Co na to rządowa "Rossijskaja Gazieta"?
Czytaj dalej...

Rządowa "Rossijskaja Gazieta" uważa jednak, że całą winę ponoszą agresywni polscy pseudokibice. "Zebrali się po drugiej stronie ulicy. Skandowali obraźliwe, antyrosyjskie hasła, detonowali petardy i na wszelkie sposoby prowokowali Rosjan" - napisała gazeta.

O odpowiedzialności chuliganów znad Wisły mówi także Ministerstwo Spraw Zagranicznych Federacji Rosyjskiej. - Poczyniono wszelkie kroki dla zapewnienia bezpieczeństwa rosyjskich kibiców. Niestety, prowokacji ze strony polskich fanów nie dało się uniknąć - oceniła Maria Zacharowa, rzeczniczka rosyjskiego MSZ. Wyraziła również nadzieję, że podobne zajścia się nie powtórzą.

Prezydent Warszawy Hanna Gronkiewicz-Watz podkreśliła, że we wtorek na Stadionie Narodowym i w strefie kibica doskonale bawiło się 150 tysięcy osób. Przyznała jednak, że grupa chuliganów zepsuła ten obraz i przeprosiła gości za ich zachowanie.

Mikołaj Piotrowski ze spółki PL.2012 uważa, że uliczna bitwa między pseudokibicami nie wpłynie negatywnie na opinie o naszym kraju, ani o Euro 2012.

- Polska tak dobrej prasy, jak w ciągu ostatnich dwóch tygodni, nie miała od wielu lat. Grupa kilkudziesięciu osób, których w żadnym razie nie można nazywać kibicami, nam tego nie zabierze - zaznaczył Mikołaj Piotrowski.

MACIEJ PIETRZYK, (PAP)

[email protected]

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski