Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kilka skoków i przepadł bez śladu

Grzegorz Tabasz
Przyroda. Spotkałem zajączka. Śliczny symbol Wielkiej Nocy. O mały włos, a byłbym go zadeptał. Wszystko przez skowronka. Wymarzyłem sobie fotografię ptaka w locie. Na błękitnym nieboskłonie pełnym słońca.

Gdy tylko ujrzałem skrawek nieba, popędziłem na miedzę. Słońce szybko zasłoniły chmury i skowronki natychmiast przepadły. Rozczarowany rozglądałem się po polach i… proszę, marczak.

Tak myśliwi nazywają młode zajączki urodzone w marcu. Są dobrze rozwinięte, pokryte gęstą sierścią, samodzielne. Pierwsze parę tygodni tkwią nieruchome w trawie. Prawie niewidoczne w maskującym ubarwieniu. Miałem go trzy kroki przed nosem. Gdyby nie kępa kwitnących zawilców, pewnie bym go przeoczył.

Czarne koraliki oczu śledziły każdy mój ruch. Z braku skowronka i zajączek dobry. W sam raz na świąteczną kartkę. Kiedy skierowałem nań aparat, nie wytrzymał nerwowo. Kilka skoków i przepadł bez śladu. Nie chciałem go niepokoić. Zimna i deszczowa pogoda to zabójcza mieszanka dla marczaków. Niech walczy o życie, choć szanse ma niewielkie. Chyba, że wreszcie wyjdzie słońce.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski