Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kim jesteś, podpalaczu? To starają się ustalić policjanci i psychologowie

Alicja Fałek
Dotychczas płoną niezamieszkane budynki. Mieszkańcy mają nadzieję, że ich domy nie będą kolejne
Dotychczas płoną niezamieszkane budynki. Mieszkańcy mają nadzieję, że ich domy nie będą kolejne fot. Archiwum PSP w Nowym Sączu
Muszyna. Już dziesięć niezamieszkanych obiektów spłonęło w ciągu dwóch miesięcy. Policja wysyła dodatkowe, nocne patrole w rejon doliny Popradu. Czy to wystarczy?

Seria podejrzanych pożarów, które w ostatnich tygodniach miały miejsce na terenie gminy Muszyna, poruszyła mieszkańców. Ogień wybuchał najczęściej w nocy lub tuż przed świtem, gdy wszyscy smacznie spali. Strażacy po przeanalizowaniu tajemniczych pożarów są niemal pewni, że mamy do czynienia z nieobliczalnym podpalaczem.

Policja właśnie powołała specjalną grupę dochodzeniową tylko do spraw ostatnich pożarów. Komendant wyznaczył również dodatkowe nocne patrole, które mają zabezpieczać dolinę Popradu.

Policja tropi podpalacza
- Wszystkie te pożary mają cechy wspólne. Obiekty były niezamieszkane, a jeśli istniała instalacja elektryczna, to niepodłączona - mówi bryg. Paweł Motyka, zastępca komendanta miejskiego Państwowej Straży Pożarnej w Nowym Sączu. - Ogień zatem nie mógł zostać wywołany przez zwarcie instalacji czy zostać zaprószony przez mieszkańców - dodaje.

Paweł Motyka zwraca uwagę na cykliczność pożarów oraz późną porę ich powstania. Najpewniej ogień był podkładany celowo. - Dotąd płonęły budynki niezamieszkane, ale to i tak jest niepokojące. Trzeba pamiętać, że pustostany są często otoczone budynkami, w których mieszkają ludzie - podkreśla zastępca komendanta. - Pamiętamy też przypadek z Nowego Sącza, gdzie w pożarze niezamieszkanego budynku zginął bezdomny.

Policjanci na razie nie zdradzają, na jakim etapie jest prowadzone przez nich dochodzenie. Tłumaczą to dobrem śledztwa. Dziennikarze razem z ekspertem próbują ustalić, kim jest podpalacz, co nim kieruje i czy może w końcu doprowadzić do prawdziwej tragedii, w której liczone będą nie tylko straty materialne.

Portret psychologiczny
Dr med. Jerzy Pobocha, prezes Polskiego Stowarzyszenia Psychiatrów Sądowych, podkreśla, że podpaleń dokonują najczęściej osoby związane z danym miejscem. Biorąc pod uwagę, że w tym przypadku pożary wybuchają na niewielkim obszarze, można przyjąć, że stoi za nimi ktoś miejscowy. - Podpaleń może dokonywać osoba w stanie afektu patologicznego, która czerpie radość z samego widoku ognia - wyjaśnia dr Pobocha.

Taki portret psychologiczny pasowałby do podpalacza z Muszyny. Zwłaszcza że nie podkłada on ognia tam, gdzie mieszkają ludzie. Można więc domniemywać, że jego bezpośrednim celem nie jest wyrządzenie komuś krzywdy, ale chęć zaspokojenia swoich piromańskich zapędów. Biorąc pod uwagę fakt, iż dotąd płonęły pustostany i niezamieszkane domki letniskowe sprawcą może być także osoba, która najpierw włamuje się do wnętrza, a następnie przy pomocy ognia stara się zatrzeć po sobie ślady. Niewykluczone, że jest to bezdomny.

Pierwszy pożar, który wybuchł 11 lutego o godz. 1.20 w nocy, objął drewniany budynek przy ul. Ogrodowej w Muszynie. Następnie 22 lutego płonął drewniany budynek gospodarczy przy ul. Kity. 13 marca strażacy walczyli z ogniem, który zajął domek letniskowy przy ul. Nadbrzeżnej w Piwnicznej-Zdroju. Później - 1 kwietnia - znów pożar na terenie gminy Muszyna. Tym razem w Złockiem palił się zamknięty na okres zimowy pensjonat. Trzy dni później spłonęło 5 domków letniskowych w Szawniku.

Ostatnie zdarzenie miało miejsce w miniony poniedziałek w Kokuszcze. Za podpalenie grozić może osiem lat więzienia. Jeśli w jego wyniku ucierpią ludzie, wówczas wymiar kary rośnie nawet do 12 lat pozbawienia wolności.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski