Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Rodzina z Jaksic straciła dobytek w pożarze. Potrzebuje pomocy

Aleksander Gąciarz
Aleksander Gąciarz
Zalane wyposażenie nadaje się do wyrzucenia
Zalane wyposażenie nadaje się do wyrzucenia Aleksander Gąciarz
W domu czteroosobowej rodziny z Jaksic w gminie Koszyce wybuchł w niedzielę pożar. Budynek nadaje się tylko do kompletnego remontu. Niemal całe jego wyposażenie spłonęło lub uległo zniszczeniu na skutek zalania wodą. Rodzina zwróciła się o pomoc za pośrednictwem internetowej zrzutki.

- Byłam sama w domu. Akurat gotowałam obiad. Syn ze swoją dziewczyną byli w garażu, drugi pojechał do Nowego Brzeska po wodę, bo akurat zepsuł się nam wodociąg. Mamy też w domu nie było. Nagle usłyszałam na górze jakieś odgłosy. Wyszłam i zobaczyłam przez szybkę w drzwiach, że coś się środku dzieje, jakby ogień. Otworzyłam drzwi, a tam paliła się już podłoga. Nawet nie próbowała sama gasić bo od soboty nie mieliśmy wody w kranach. Ale nawet jakby była, to pewnie niewiele by pomogło. Tam wszystko było drewniane, suche, zajęło się błyskawicznie – opowiada Elżbieta Pawłowska, właścicielka domu, która mieszka w nim wspólnie z matką i dwoma dorosłymi synami.

Zanim przyjechali strażacy pani Elżbieta zdołała jeszcze wynieść nieco oszczędności, które syn miał w swoim pokoju oraz kilka przedmiotów z domu. Poparzyła sobie przy tym rękę.

Gdy na miejsce dotarli strażacy, całe poddasze było objęte ogniem. Choć na miejscu działały trzy zastępy straży zawodowej i kilka jednostek OSP, pożar zniszczył dom. Spłonęła więźba dachowa, drewniany strop, pomieszczenia na poddaszu, klatka schodowa. Do tego użyta do gaszenia wody spowodowała zniszczenie większości wyposażenia, znajdującego się na parterze. Uratować udało się bardzo niewiele.

Rodzina straciła dach nad głową, bo w domu mieszkać się nie da. To, co nie jest spalone, jest zamoknięte. Do tego czuć silny zapach spalenizny. Właścicielka z jednym synem zamieszkała w hotelu w Sokołowicach. Starsza pani zatrzymała się u rodziny, a drugi syn „koczuje” w garażu i pilnuje tego, co jeszcze zostało.

- Nie chce tego zostawić, bo jest mechanikiem i ma w garażu trochę sprzętu. Zwłaszcza, że w nocy z poniedziałku na wtorek ktoś wybił nam jeszcze szybę w garażu. Może widział, że wynieśliśmy tam część rzeczy i chciał ukraść – podejrzewa pani Elżbieta. Nikogo na miejscu jednak na próbie kradzieży nie przyłapano.

Teraz celem rodziny jest przeprowadzenie remontu domu. Z budynku po opróżnieniu zostaną praktycznie tylko mury. Nie proszą o żywność, pościel, wyposażenie, czy środki czystości. W tej chwili pomaga im rodzina, a zanim zaczną porządkować budynek, rzeczoznawca musi wycenić straty. Nowego wyposażenia i tak nie mają gdzie wstawić. Dlatego najlepszą formą pomocy jest przyłączenie się do internetowej zrzutki, a w dalszej kolejności materiały budowlane, które pozwolą na przeprowadzenie remontu domu.

Przypuszczalną przyczyną pożaru domu w Jaksicach było zwarcie instalacji elektrycznej.

Link do zrzutki: https://zrzutka.pl/62dy3z

Opaska na depresję - to może być przełom!

emisja bez ograniczeń wiekowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski