Dolly szybko przeniosła się na wieczne pastwiska, zaś twórcy eksperymentu zostali z milionowymi rachunkami do zapłaty. Mimo niepowodzenia, naukowcy tworzą listy kolejnych obiektów do sklonowania. Tym razem zwierzaków, które wymarły z winy człowieka.
Wilk workowaty ostatni raz widziany na Tasmanii w 1936 roku i chiński delfin słodkowodny wytępiony ledwo osiem lat temu. Zostało sporo świeżych szczątków, które mogą być źródłem materiału genetycznego. Technicznie rzecz wydaje się możliwa, lecz problem leży w czym innym. Środowisko, gdzie kiedyś żyły, zostało nieodwracalnie zmienione.
Nie ma dokąd wracać. Jeśli nawet eksperyment zakończy się sukcesem, najpewniej wylądują w ogrodzie zoologicznym. Szumnie reklamowane wskrzeszenie wymarłych gatunków nie będzie niczym innym jak tylko kosztownym aktem ekspiacji za szkody wyrządzone naturze. I co najgorsze, zupełnie nieskutecznym.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?