Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kolejna gmina chce systemu park&ride

Jolanta Białek
Inwestycje. Do końca 2015 roku gmina Kłaj powinna przejąć bezpłatnie budynki i część gruntów na stacji kolejowej. Mają powstać tam nowe parkingi oraz centrum rekreacyjno-turystyczne.

Sprawa, która ciągnie się od niemal dwudziestu lat ma wreszcie szansę na szczęśliwy finał. Samorząd i PKP zawarły już przedwstępną umowę odnośnie przekazania gminie kolejowych nieruchomości. - Budynki i plac postojowy przy stacji mają stać się własnością gminy po zakończeniu modernizacji linii kolejowej Podłęże-Bochnia, co jest planowane w przyszłym roku - informuje wójt Kłaja Zbigniew Strączek.

Prócz negocjacji z PKP, gmina rozmawia też z wielickim starostwem (uzgodnienia są na finiszu) o przejęciu należącej do Skarbu Państwa ok. 20-arowej działki w sąsiedztwie stacji. Gospodarze Kłaja planują, że po uruchomieniu kolei aglomeracyjnej ten teren oraz obecny plac postojowy PKP, staną się parkingiem dla około 100 samochodów, funkcjonującym w systemie park@ride (takie miejsce powstało już w Wieliczce, a Niepołomice przymierzają się do ich budowy przy stacjach PKP w Staniątkach i Podłężu).

Natomiast w zrujnowany obiekt, który miał być nowym kłajowskim dworcem ma zostać zagospodarowany na potrzeby mieszkańców i turystów. Jak informuje Monika Seweryn z Działu Inwestycji Urzędu Gminy w Kłaju, koncepcja zakłada ulokowanie tam m.in. wypożyczalni rowerów i rolek, a zimą nart biegowych.

"Turystyczna" część projektu przeobrażania kolejowych terenów w Kłaju, których wygląd jest dziś antyreklamą gminy, ma być realizowana w ramach programu "Dolina Raby dla Krakowa i Małopolski". Prócz Kłaja uczestniczą w nim gminy Gdów oraz Dobczyce i Drwinia.

Przedsięwzięcie zakładające zagospodarowanie na cele rekreacyjne nadrabskich terenów, jest na etapie poszukiwań wykonawcy dokumentacji dla tej inwestycji. Otwarcie ofert złożonych na przetarg ma nastąpić 14 listopada, a projekt dla "Doliny Raby" powinien być gotowy w połowie przyszłego roku.

Antyreklama Kłaja
Budowę w Kłaju obiektów, które miały być nowoczesną stacją kolejową rozpoczęto w latach 90-tych XX wieku. Inwestycję szybko przerwano na skutek nieporozumień pomiędzy ówczesnymi gospodarzami gminy, a firmą, która wznosiła budowlę (powodem niesnasek były koszty przedsięwzięcia). Sprawa trafiła do sądu.

Gmina nie odzyskała - jej zdaniem wyłudzonych - 350 tys. zł, jakie przed laty przekazano budowniczym dworca, a charakterystyczny pustostan od lat straszy podróżnych i mieszkańców. Rozmowy z PKP w sprawie zagospodarowania obiektu trwały latami. Kolejarze przez długi czas upierali się, że mogą przekazać gminie sporne budynki tylko odpłatnie, na co nie godził się samorząd Kłaja.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Rewolucyjne zmiany w wynagrodzeniach milionów Polaków

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski