Joanna i Małgorzata - będą kreować koronkową modę Fot. Agnieszka Nigbor-Chmura
- Być może magia czasu zadziała i kiedyś to u nas będą ubierać się światowej sławy gwiazdy - dodają młode bobowianki.
Przez ostatni miesiąc sypiały po dwie godziny na dobę. Resztę zajmowała im praca nad kolekcją be folk, która zrobiła furorę podczas ostatniego Międzynarodowego Festiwalu Koronki Klockowej. W tym czasie zaprojektowały osiem sukienek z elementami koronki klockowej, narysowały wzory, własnoręcznie wykonały koronki. Równolegle dobierały materiały i zajmowały się nadzorowaniem szycia sukienek. Koronki wszywały same. Same też dobierały modelki. Na scenie królowały więc młodość i subtelność.
Mają po 22 lata. Znają się od zawsze, od szkoły podstawowej. - Projektowanie odzieży zrodziło się dawno temu. Pamiętam jeszcze z dzieciństwa, jak każdy wolny skrawek papieru zarysowywałam sukienkami, potem były to już śmiałe rysunki, z czasem projekty, które do tej pory lądowały w szufladzie - mówi Joanna Róż.
Joanna po szkole podstawowej trafiła do Liceum Plastycznego w Nowym Sączu, Małgosia została w Bobowej, ale szybko ich drogi znów się spotkały.
- Zawsze fascynowały nas stare ubrania, bo tu można coś wyciąć, tam doszyć, pokombinować i znów może być nowe i ładne, a na dodatek tanie - mówi Małgorzata Szpila.
- W sądeckiej szkole plastycznej wyczulono nas na estetykę, barwy, nauczono, że pierogi podane na ładnym porcelanowym talerzu będą smakować lepiej niż te na papierowej tekturce i z plastikowym widelcem. W tych prostych przykładach dużo było prawdy - dodaje młoda projektantka.
Agnieszka Chmura
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?