18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Kołodziej zapowiada walkę o swe dobre imię

Redakcja
Paweł Kołodziej w swej ostatniej walce, podczas listopadowej gali w Jastrzębiu-Zdroju, okazał się lepszy niż Prince Anthony Ikeji FOT. PIOTR KRZYŻANOWSKI
Paweł Kołodziej w swej ostatniej walce, podczas listopadowej gali w Jastrzębiu-Zdroju, okazał się lepszy niż Prince Anthony Ikeji FOT. PIOTR KRZYŻANOWSKI
BOKS. Pięściarz z Krynicy-Zdroju, obarczony winą za odmowę pojedynku o tymczasowy tytuł mistrza świata, planuje rzucić nowe światło na sprawę.

Paweł Kołodziej w swej ostatniej walce, podczas listopadowej gali w Jastrzębiu-Zdroju, okazał się lepszy niż Prince Anthony Ikeji FOT. PIOTR KRZYŻANOWSKI

Paweł Kołodziej zaznaczył, że wkrótce przedstawi dowody na swoją obronę. - W najbliższym czasie zostanie zwołana konferencja prasowa, na której wyjaśnione zostaną wszelkie niejasności związane z moją walką - zapowiada 33-letni pięściarz, dając do zrozumienia, że po wielu dniach wprowadzania opinii publicznej w błąd, prawda ujrzy światło dzienne.

Kibice boksu od tygodnia nie zostawiają na Kołodzieju suchej nitki. Rozgoryczeni fani zarzucają pięściarzowi, że mamił ich opowieściami o ambicjach sportowych, a gdy mógł walczyć z Ilungą Makubu (1 lutego w Monte Carlo), górę wzięła pazerność kryniczanina na kasę. Złość spotęgowała stawka pojedynku, bo zwycięzca zostałby tymczasowym mistrzem świata federacji WBA w kategorii junior ciężkiej.

Burzę rozpętał promotor zawodnika Andrzej Wasilewski, który we wtorek poinformował, że oczekiwania finansowe jego podopiecznego są nieadekwatne do sytuacji na rynku i sportowiec ociąga się z parafowaniem umowy, gardząc kilkudziesięcioma tysiącami dolarów netto.

Zawodnik grupy KnockOut Promotions przygotowuje się do odparcia ataku, dlatego przed konferencją prasową nie zamierza wyjawić, jakimi dowodami i argumentami będzie walczył o swoją reputację i odzyskanie szacunku. Jeśli prawdą jest, że niepokonany kryniczanin nie unikał walki z silnym Makubu, a finanse wcale nie były kością niezgody, spotkanie Kołodzieja z mediami, na którym zamierza rozprawić się z nieprawdziwymi informacjami na swój temat, zapowiada się arcyciekawie.

Pikanterii sprawie dodaje fakt, że decyzją konkurencyjnej federacji IBF Kołodziej został pozbawiony bardzo wysokiej, drugiej pozycji w tej organizacji w kategorii cruiser. Co gorsze, kryniczanin nie został zdegradowany, ale podjęto decyzję o całkowitym wykreśleniu Polaka z rankingu. Na kontrowersyjne posunięcie decydentów International Boxing Federation błyskawicznie zareagował promotor Kołodzieja Andrzej Wasilewski. - Wysłałem już list do federacji z prośbą o wyjaśnienie. Nie ma żadnej podstawy ani jakichkolwiek przesłanek, aby pozbawić Pawła miejsca wywalczonego zwycięskimi walkami. Dlatego wnioskujemy o przywrócenie jego pozycji - mówi szef grupy KnockOut Promotions.

Oczekuje on również rozmowy w cztery oczy z pięściarzem z Krynicy: - Musimy się spotkać z kolegą Kołodziejem i po męsku pogadać. Obaj mamy taką wolę, ale przed świętami Bożego Narodzenia może być trudno znaleźć wolny czas.

Artur Gac

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski