Fot. Anna Kaczmarz
- Remarszrutyzacja to konieczność. Nie wycofamy się z tego pomysłu - usłyszeliśmy od wiceprezydenta Krakowa Tadeusza Trzmiela. - Opracowana koncepcja zmiany siatki połączeń autobusów i tramwajów przyda się, ale wszystko wskazuje na to, że dopiero w przyszłym roku. Wstępne ustalenia są takie, aby zmiany wprowadzić od 1 stycznia 2013 roku.
Remarszrutyzacja ma dostosować siatkę połączeń do obecnych warunków komunikacyjnych w mieście. Specjaliści rekomendowali wariant, który zakłada, że tramwaje mają zatrzymywać się na przystankach z częstotliwością co 6 i 12 minut (obecnie co 10 i 20 minut) i wprowadzonych zostanie 18 linii tramwajowych (8 głównych kursujących co 6 minut i 10 uzupełniających - co 12 minut).
Na razie koncepcja remarszrutyzacji jest konsultowana w dzielnicach. Później ostateczny projekt zmian ma być przedstawiony radnym miasta. Nie ma jednak na nie pieniędzy. W tym przypadku potrzeba ok. 20 mln zł więcej na komunikację w skali roku.
Na razie miasto chce podnieść ceny biletów, aby załatać dziurę w budżecie. Później musi znaleźć pieniądze na nową siatkę zwiększającą wozokilometry.
- Niekoniecznie mogą to zapewnić tylko zmiany taryfy biletowej. Szukamy innych rozwiązań. Jakich? Za wcześnie o tym mówić - wyjaśnia wiceprezydent Trzmiel.
Piotr Tymczak
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?