W kenijskim rezerwacie padł samiec o imieniu Suni, jedyny osobnik zdolny do rozrodu. W 2009 roku na wolność wypuszczono cztery okazy i była to ostatnia, całkowicie nieudana, próba uratowania gatunku.
Targana wewnętrznymi konfliktami Kenia nie radzi sobie z kłusownikami, dla których róg nosorożca jest wyjątkowo apetycznym łupem. W Azji za przemyconą narośl płacą bajońskie sumy. Afrodyzjak, cudowny lek na wszysko i tym podobne bzdury. Ceny są tym wyższe, im mniej nosorożców stąpa po sawannie.
Świetna ilustracja niewidzialnej ręki rynku, czy jak to piszą w podręcznikach ekonomii – mechanizmu popytu i podaży. Nosorożce może uratować już tylko cud. W kalifornijskim zoo jest co prawda jeszcze jedna żywa para, ale zbyt wiekowa, by wykrzesać z nich choć odrobinkę seksu. I żywić nadzieję na potomstwo.
Wedle najgorszego scenariusza nosorożce wyginą w Afryce za dziesięć lat. Na początku minionego wieku było ich ćwierć miliona.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?