Prezesem Telewizji Polskiej może pozostać Robert Kwiatkowski
Jeszcze kilka dni temu wszystko wydawało się jasne - nieoficjalnie faworytem w wyścigu do fotela prezesa TVP był kojarzony z prawicą Piotr Gaweł, były dyrektor Biura Reklamy TVP. Za poparcie dla niego sympatyzujący z lewicą członkowie rady nadzorczej mieli uzyskać obietnicę obecności "swoich" ludzi w zarządzie publicznej telewizji, bo trwa także konkurs na pozostałe miejsca w jej pięcioosobowym zarządzie. Szef rady nadzorczej TVP Antoni Dragan - związany z bliskim SLD Stowarzyszeniem Ordynacka - oświadczył jednak, że rada jest tak podzielona co do kandydatów, iż jest tylko 50 proc. szansy na wyłonienie nowego zarządu TVP. - Jeśli do kompromisu nie dojdzie, to w TVP nie zapanuje bezkrólewie, bo kadencja obecnego zarządu upływa z końcem czerwca 2006 r. - stwierdził Dragan.
- Wierzę, że rada nadzorcza TVP, w której są ludzie poważni, osiągnie jednak konsensus - _mówiJarosław Sellin, członek Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji. - _Inaczej konkurs skończy się kompromitacjąrady. Sześć głosów w dziewięcioosobowej radzie, potrzebnych Gawłowi do zwycięstwa, nie jest pewne - zgadza się. - Ale nie jest też pewne sześć głosów dla Ryszarda Pacławskiego. Pacławski to dyrektor telewizyjnej Trójki, uznawany za człowieka SLD. Najmniejsze szanse na zwycięstwo ma trzeci z finalistów - popierany przez PSL Andrzej Budzyński.
Na to, by zwyciężył Gaweł, nie godzą się - jak dowiedzieliśmy się nieoficjalnie od osoby, która sama do niedawna brała udział w wyścigu o prezesurę TVP - pałac prezydencki i środowisko "Gazety Wyborczej", które popierały kandydaturę Waldemara Dubaniowskiego, byłego członka Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji. - Dla nich Piotr Gaweł to reprezentant środowiska "pampersów", niewiele lepszy niż popierany przez SLD Ryszard Pacławski - twierdzi nasz informator. - Chcą powtórzenia konkursu, więc niewykluczone, że do tego ostatecznie dojdzie.
Czy zatem Robert Kwiatkowski pozostanie jeszcze na swoim stanowisku? Wiesław Walendziak, poseł PiS, były prezes TVP, uważa, że**jest_to możliwe. - Chociaż po zeznaniach Jerzego Urbana przed sądem w sprawie Rywina taka konkluzja byłaby dość fantastyczna - _dodaje. Redaktor naczelny tygodnika "Nie" powiedział, że według relacji Lwa Rywina to Robert Kwiatkowski wysłał Rywina z korupcyjną ofertą do Adama Michnika.
Gdyby członkowie rady nadzorczej TVP do 27 stycznia nie porozumieli się co do podziału stanowisk, możliwe jest zablokowanie wyboru nowych władz TVP - np. jeżeli podczas głosowania wyjdzie z sali trzech członków rady i zabraknie niezbędnego kworum. Wtedy prezesem TVP pozostanie Robert Kwiatkowski, a konkurs skończy się niczym.
(EŁ)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?