Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Koszty życia na wsi

Redakcja
W ciągu 12 miesięcy koszty ogrzewania wzrosły o ponad 8 proc. (gaz o 8,2 proc. a węgiel o 8 proc. - dane GUS). Najboleśniej podwyżki te odczuli posiadacze domów ogrzewanych gazem.

ANALIZA. Na rynku domów podmiejskich w Małopolsce stagnacja, a w Warszawie zaczął się powrót do miasta.

Drenaż portfeli dotknął także właścicieli nieruchomości położonych na obrzeżach miast. Komfort życia na wsi jest coraz droższy z powodu wysokich cen paliw. Benzyna kosztuje już prawie 6 zł za litr, więc codziennie dojeżdy z podmiejskich wsi i miasteczek do pracy, wożenie dzieci do szkoły i przedszkola, czy wypady do miasta na duże zakupy sporo kosztują. A jeśli ktoś wybrał przed laty tanią, czyli oddaloną 40-50 km od miasta działkę, teraz może żałować tej decyzji.

Tracimy na dojazdach

Home Broker wyliczył, że dojeżdżający z takiej odległości do Warszawy tracą na podróże nawet 820 godzin rocznie, wydając przy tym 20 tys. zł na utrzymanie auta.

Oszczędności, które poczynili, inwestując w dwa razy większy dom pod miastem z dużym ogródem i w świeże powietrze, niż w mieszkanie w mieście, niwelują się po 5 latach. Analiza firmy Metrohouse&Partnerzy wykazała, że w Warszawie obserwuje się tendencję powrotu rodzin do miasta. W obecnej sytuacji ekonomicznej i infrastrukturalnej to bowiem zdecydowanie tańsze rozwiązanie. Czy taki trend widoczny jest również w Krakowie?

- Argumenty wydają się logiczne, ale liczby, niestety, nie chcą się ułożyć tak, aby idealnie potwierdzić związek przyczynowo-skutkowy. Mieszkańców aglomeracji krakowskiej tak samo dotyka wzrost cen gazu, opału, benzyny, tak samo narzekają na korki na drogach dojazdowych do miasta, tak samo jak warszawiacy spędzają w tych korkach coraz więcej czasu, zabierając go rodzinie, pracy lub wypoczynkowi, ale nic nie wskazuje na to, aby masowo chcieli się przeprowadzać do Krakowa. Na rynku domów w aglomeracji krakowskiej nie obserwujemy wyraźnej migracji, jedynie planktoniczne ruchy. Jedni je sprzedają, a inni właśnie teraz kupują. Żaden z tych trendów nie jest gwałtowny. To dość stabilny w tej chwili segment rynku nieruchomości - ocenia Alicja Malczewska, analityczka i rzeczoznawca z Instytutu Analiz Monitor Rynku Nieruchomości.

Swoje oceny analityczka MRN formułuje na podstawie wszystkich zrealizowanych transakcji kupna-sprzedaży na terenie powiatów krakowskiego, wielickiego i myśle-nickiego. Zauważa, że gdyby wziąć pod uwagę nie transakcje, ale oferty, wnioski mogłyby być zupełnie inne.

- Oferty często są powielane przez różne biura. Zdarza się, że ta sama oferta może mieć inną cenę, a nawet całkiem inną charakterystykę. Konia z rzędem temu, kto rozpozna, że to dubel, a czapka z głowy temu, kto potrafiłby napisać algorytm skutecznie te duble eliminujący. Dlatego przy formułowaniu wniosków o exodusie do miast na podstawie liczby ofert np. stosunkowo nowych domów wystawionych do sprzedaży, należy być ostrożnym - przekonuje Alicja Malczewska.

Efekt kryzysu?

Jak wyliczyła Alicja Malczewska na podstawie danych z pierwszych trzech kwartałów ubiegłego roku - liczba transakcji sprzedaży działek zmniejszyła się, w stosunku do 2010 r. o 20 proc., domów o 14 proc., a mieszkań aż o 40 proc.
Liczba transakcji na rynku domów, działek i mieszkań w aglomeracji krakowskiej nie upoważnia do stwierdzenia, że w Małopolsce, wzorem Warszawy, obserwujemy ucieczkę mieszkańców do miast i to mimo spadku cen nieruchomości.

W krakowskim w 2011 r. średnia cena nowego sprzedanego domu wyniosła 548 tys. zł (najwięcej 2007 r. - 648 tys.), w wielickim - 495 tys. zł (2008 - 528 tys. zł), w myślenickim - 306 tys. zł (2007 - 894 tys. zł). -

- Średnią cenę w każdym okresie może zmienić kilka wyjątkowych obiektów. Tak było np. w powiecie myślenickim, gdzie sprzedano kilka rezydencji o wartości powyżej miliona zł każda, zmieniając radykalnie średnią cenę domu - wyjaśnia Alicja Malczewska.

Ewa Piłat

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski