Koszyk czy "walizka"?

Bagażnik koszowy

 ... czyli ten tradycyjny jest jednak wciąż popularny. Decyduje o tym nie tylko przyzwyczajenie kierowców, ale również cena. Bagażniki koszowe są najtańszymi urządzeniami do przewozu ładunków na samochodowych dachach. Kosztują od 80 do 200 zł w zależności od wielkości i od producenta. Do tego należy jeszcze dokupić za kilkanaście złotych taśmy mocujące pakunki.
 Jakość sprzedawanych obecnie bagażników koszowych jest też dużo lepsza niż niegdyś. Nie wyginają się pod ciężarem pakunków, nie korodują, gdyż są pokryte specjalną powłoką lakierniczą.
 W nowej generacji bagażników podstawą stały się belki nośne umocowane na dachu samochodu. Do nich przytwierdza się różne urządzenia transportowe, m.in. kosze bagażowe. Kupując kosz, warto wybrać model z regulacją, który można przykręcić na belkach o różnych rozstawach, bo na niektórych samochodach nie można ich przesunąć. Powinni o tym pamiętać właściciele np. peugeota 406 czy opla corsy.

Kufer na dachu

 Największą wadą tradycyjnych bagażników jest to, że nie chronią one pakunków przed kradzieżą, przemoczeniem i zabrudzeniem podczas transportu. Dlatego coraz więcej zwolenników zdobywają krótkie autoboxy, czyli skrzynki umocowane na samochodowych dachach. Mają pojemność od 300 do 460 litrów. Kwadratowy kształt pojemnika umożliwia zapakowanie nawet stolika i krzesełek campingowych. Kosztują od 500 do 1400 zł w zależności od wielkości i materiałów, z których są wykonane, ale mogą służyć przez lata.
 W Europie takie boxy są bardzo popularne, stanowią 80% bagażników sprzedawanych na tamtejszych rynkach. U nas pojawiły się przed pięcioma laty, początkowo bez powodzenia (krótkie boxy przegrywały z długimi, narciarskimi). Od trzech lat zainteresowanie nimi jednak rośnie. I to pomimo że lato mamy piękne...

(K)