Pierwsze problemy związane z ta sprawą pojawiły się w sierpniu. Wówczas wpłynęło zgłoszenie o kradzieży volkswagena golfa.
Okazało się, że jego użytkownik pozostawił kluczyki w środku, więc złodziej nie musiał się nawet włamywać. Wkrótce po zgłoszeniu samochód został odnaleziony. Kilka dni potem kolejny pokrzywdzony zawiadomił policjantów o kradzieży renaulta i suzuki także z kluczykami. Sprawca ukradł pojazdy z ogrodzonej posesji.
Policjanci obserwowali teren powiatu krakowskiego i miasta Krakowa, w którym sprawcy pozostawiają zaparkowane skradzione samochody zanim rozpoczną ich legalizację lub demontaż. W końcu dostrzegli suzuki o śląskich numerach rejestracyjnych, które przypominało to ze zgłoszenia o kradzieży. Za kierownicą auta siedział mężczyzna - znany policjantom z prowadzonych wcześniej spraw o kradzieże.
Funkcjonariusze zatrzymali pojazd i okazało się, że jest właśnie tym poszukiwanym, a tablice rejestracyjne pochodzą z kradzieży i należały do innego auta. W suzuki znajdowały się urządzenia i narzędzia budowlane, które nie należały do właściciela samochodu, ani do zatrzymanego, bo one również zostały skradzione.
Policjanci zatrzymali kierowcę i przedstawili mu zarzuty kradzieży trzech pojazdów. Prokurator zastosował wobec niego środek zapobiegawczy w postaci dozoru policyjnego.
Przeciwko temu mężczyźnie niedawno sporządzony został akt oskarżenia do sądu za kradzież toyoty.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?